Właściciele czworonogów nie muszą godzić się na to, że ich mieszkania pokrywają się warstwą sierści. Jest nadzieja, że kotek da się namówić na wylegiwanie się w niewielkim hamaku Cat Crib zawieszonym między nogami krzesła.
Pomysł jest znakomity, jednak inwestycja ma sens, jeśli hamak zyska akceptację głównego użytkownika. Pozostaje zamocować Cat Crib rzepami i czekać, co na to kot. Jeśli nam się poszczęści, siedzisko się spodoba, a na tapicerce i dywanach pozostanie mniej sierści. Jeśli jesteśmy właścicielami typowego mruczka-indywidualisty, może się skończyć tak, jak z większością drapaków i hamak będzie przez kota omijany ze wzgardą.
Eksperyment kosztuje 30 dolarów, więc być może lepiej najpierw zrobić próbę ze zwykłą szmatą.
