Bursztynowa Komnata odnaleziona? W Mamerkach odkryto tajemniczy właz
Poszukiwacze zaginionej Bursztynowej Komnaty sądzą, że natrafili na bardzo obiecujący ślad. W kompleksie bunkrów w Mamerkach na Marzurach wykryto właz, za którym kryje się nieznane wcześniej pomieszczenie. W tych okolicach Mazur już wcześniej poszukiwano Bursztynowej Komnaty.
W byłej Kwaterze Głównej Wojsk Lądowych Wehrmachtu w Mamerkach odkryto nowy trop w poszukiwaniu Bursztynowej Komnaty. Skarb wywieziony przez nazistów z Królewca pod koniec II wojny światowej może być wszędzie. Czy właśnie na Mazurach? Odkrywcy zamierzają przeprowadzić badanie nowo wykrytego pomieszczenia.
- Obecnie dostanie się do środka nie jest łatwe - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Bartłomiej Plebańczyk z Muzeum II Wojny Światowej w Mamerkach.
Bursztynowa Komnata w Mamerkach?
Właz jest przykryty drzewem, co sugeruje, że pomieszczenie mogło być nieotwierane od 1945 roku. W tych latach niemieckie wojsko uciekało przed Rosjanami. Podziemny kompleks miał zostać wysadzony, ale Wermacht uciekając w popłochu nie zdążył nawet zebrać dokumentów czy broni. Stąd sądzi się, że być może w bunkrach pozostawiono także rozkradzione skarby.
Od lat poszukiwacze Bursztynowej Komnaty sądzą, że może znajdować się gdzieś w Mamerkach. Odkrywcy tajemniczego włazu są pełni nadziei, że właśnie natrafili na ślady skarbu. Już wkrótce rozpoczną się próby wejścia do wnętrza tunelu i pomieszczenia na Mazurach.
Tunel, a później właz udało się odkryć dzięki użyciu profesjonalnego georadaru. Jak wyjaśnia nam Bartłomiej Plebańczyk, nie jest jeszcze znana głębokość tunelu. Wiele wskazuje na to, że wejście zostało celowo zamaskowane grubą warstwą ziemi.
W latach 2016-2017 na dokładnie tym samym terenie Mazur prowadzono już poszukiwania rozkradzionego skarbu. Nie udało się jednak natrafić na Bursztynową Komnatę w Mamerkach. Mimo to, nadzieje wśród poszukiwaczy obudziły się na nowo. Trzymamy kciuki.
Źródło: WP.pl
