Budzik SensorWake obudzi nas ulubionym zapachem
Chyba nikt z nas nie lubi dźwięku budzika, który w brutalny sposób wyrywa nas rano z łóżka. Dlatego też Guillaume Rolland, młody 19 letni przedsiębiorca opracował nowy rodzaj urządzenia – SensorWake, które poderwie nas z łóżka nie wykorzystując dźwięku, lecz zapach. W końcu każdy z nas powinien budzić się szczęśliwy i odprężony, gotowy na nowy dzień.
Z obudowy budzika o konkretnie ustawionej przez nas godzinie, wydobywa się aromat ze specjalnej kapsułki. W SensorWake uwalniany jest zapach, dzięki innowacyjnemu rozwiązaniu w postaci systemu dyfuzji. Jedna kapsułka wystarczy nam na 60 pobudek. Do wyboru są różne rodzaje zapachów m.in. zapach kawy, oceanu, świeżo wypieczonego chleba, czekolady, a nawet zapach pieniędzy. Jest tak szeroka gama aromatów, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Przeprowadzone zostały również badania na ponad 100 osobach, sprawdzając czy urządzenie jest skutecznym sposobem na pobudkę. Wynika z nich, że 99% przebadanych, budzi się w przeciągu dwóch minut. Producent pomyślał również o osobach mających katar lub śpiących naprawdę głęboko. W SensorWake zainstalował awaryjnie alarm dźwiękowy, który aktywuje się po 3 minutach, jeśli użytkownik nie wyłączy budzika.
Urządzenie ma się pojawić w listopadzie 2015 roku. Budzik wraz z dwiema do wyboru zapachowymi kapsułkami ma kosztować 60 dolarów. Niestety SensorWake nie będzie tanim urządzeniem w eksploatacji. Dokupienie nowej kapsułki ma kosztować około 9 dolarów.