Bankomat wydał... mysz
Nie można chyba nic dobrego powiedzieć o maszynie, która oprócz naszych pieniędzy wydaje również zdechłego gryzonia. Z taką właśnie sytuacją musiał się zmierzyć widoczny na zdjęciu Gholam Hafezi.
30.01.2012 | aktual.: 30.01.2012 14:15
Gholam Hafezi zapragnął pewnego dnia wyciągnąć z bankomatu 70. koron szwedzkich. "Otrzymałem swoje pieniądze, ale już nie pokwitowanie. Jednocześnie zauważyłem jakiś kabel, który zablokował otwór, z którego wydostać być się powinien mój paragon". Chyba już wiecie, co było dalej.
Hafezi nie przewidział, że kablem, który utknął u wylotu bankomatu był ogon zdechłej myszy. Przekonał się o tym w momencie, w którym pociągnął za niego chcąc sprawdzić, czy nie ma do czynienia z jakimś oszustwem.
Żeby było zabawniej, ów bankomat znajdował się z jednym z supermarketów popularnej w Szwecji sieci sklepów spożywczych Coop Forum. Hafezi poprosił obsługę sklepu o pomoc, co poskutkowało wyjęciem zarówno martwego gryzonia, jak i paragonu.