8 marca możesz stracić dostęp do stron internetowych!

Eksperci z firmy ESET, przy okazji publikacji raportu nt. najczęściej atakujących wirusów komputerowych ubiegłego miesiąca, przypomnieli o koniu trojańskim DNSChanger. Co prawda zagrożenie nie należy obecnie do najaktywniejszych, ale wkrótce skutki jego działania mogą okazać się bardzo dotkliwe. 8 marca komputery zainfekowane DNSChangerem utracą bowiem możliwość … łączenia się ze stronami internetowymi.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

DNSChanger to koń trojański, który podmienia w systemie operacyjnym adresy serwerów DNS na te należące do cyberprzestępców. W efekcie, próba połączenia się z wybranym serwisem internetowym może skończyć się wizytą na stronie, której w ogóle nie chcieliśmy oglądać. Jak to możliwe? Serwery DNS zamieniają znane nam adresy internetowe, np. www.eset.pl, na unikatowe adresy IP, jednoznacznie interpretowane przez komputer. Dzięki temu, po wpisaniu w pasku adresowym przeglądarki „www.eset.pl”, serwer DNS rozwiązuje ciąg znaków jako adres IP o numerze 91.201.154.215. Podmiana serwera DNS, którą powoduje DNSChanger, skutkuje nieprawidłowym rozwiązywaniem nazw serwisów internetowych i w konsekwencji wyświetlaniem innych stron niż zakładał internauta.

DNSChanger, według informacji laboratorium firmy ESET, zainfekował niemal 4 mln komputerów na całym świecie. Maszyny zarażone tym zagrożeniem utworzyły tzw. botnet, czyli sieć składającą się z wielu komputerów, które wykonywały polecenia cyberprzestępców, m.in. atakowały serwisy internetowe firm i instytucji. Botnet udało się zlikwidować pod koniec ubiegłego roku. Fałszywe serwery DNS wyłączono w chwili likwidacji botnetu i zastąpiono je innymi serwerami DNS. Jednak 8 marca zastępcze serwery DNS zostaną wyłączone. W efekcie komputery zainfekowane DNSChangerem nie będą mogły realizować usług sieciowych wykorzystujących serwery DNS. Niemożliwe stanie się wtedy m.in. przeglądanie stron internetowych czy korzystanie z poczty e-mail.

O wyłączeniu zastępczych serwerów DNS poinformowało niemieckie BSI, czyli Federalne Biuro do spraw Bezpieczeństwa Technologii Informacyjnych. Eksperci z firmy ESET radzą internautom, którzy obawiają się, że mogli paść ofiarą DNSChangera, aby sprawdzili czy 8 marca nie utracą dostępu do sieci. Można to zrobić m.in. za pomocą serwisu http://www.dns-changer.eu/en/check.html. Warto również sprawdzić komputer jednym z dostępnych na rynku programów antywirusowych, np. za pomocą ESET NOD3. Antivirus, który w razie infekcji usunie DNSChangera.

Wybrane dla Ciebie
W poszukiwaniu dobrej atmosfery. Naukowcy badają 5 nowych egzoplanet
W poszukiwaniu dobrej atmosfery. Naukowcy badają 5 nowych egzoplanet
Nowy etap w badaniach genomu człowieka. Mapowanie w czterech wymiarach
Nowy etap w badaniach genomu człowieka. Mapowanie w czterech wymiarach
Jeżeli szukać życia, to przede wszystkim tu. Enceladus coraz ciekawszy
Jeżeli szukać życia, to przede wszystkim tu. Enceladus coraz ciekawszy
Amerykański zegar atomowy "zwolnił". Sytuacja już została opanowana
Amerykański zegar atomowy "zwolnił". Sytuacja już została opanowana
Lądowisko na powierzchni Księżyca. Trzeba je zbudować z regolitu
Lądowisko na powierzchni Księżyca. Trzeba je zbudować z regolitu
Pory roku na Ziemi zaskakują. Zupełnie inne w bliskich sobie miejscach
Pory roku na Ziemi zaskakują. Zupełnie inne w bliskich sobie miejscach
Istny chaos. Hubble odkrywa największy znany dysk protoplanetarny
Istny chaos. Hubble odkrywa największy znany dysk protoplanetarny
Największa elektrownia jądrowa wznowi pracę. Centra danych w pobliżu?
Największa elektrownia jądrowa wznowi pracę. Centra danych w pobliżu?
To bardzo poważny problem. Bez jego rozwiązania nie polecimy na Marsa
To bardzo poważny problem. Bez jego rozwiązania nie polecimy na Marsa
Składamy się z pyłu gwiezdnego. Z tą teorią jest pewien problem
Składamy się z pyłu gwiezdnego. Z tą teorią jest pewien problem
Najgłębsze metanowe wzgórza świata Skrywały się w Morzu Grenlandzkim
Najgłębsze metanowe wzgórza świata Skrywały się w Morzu Grenlandzkim
Uszkodzony Starlink na zdjęciu z orbity. SpaceX analizuje zdarzenie
Uszkodzony Starlink na zdjęciu z orbity. SpaceX analizuje zdarzenie
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀