Lato definitywnie już się skończyło. Przed nami kilka miesięcy chłodu i zimna. Czy to w domu, czy w biurze trzeba będzie walczyć z niskimi temperaturami i marznącymi dłońmi. Oto 8 sposobów, które pomogą nam przetrwać te smutne dni.
Lato definitywnie już się skończyło. Przed nami kilka miesięcy chłodu. Czy to w domu, czy w biurze trzeba będzie walczyć z niskimi temperaturami i marznącymi dłońmi. Oto 8 sposobów, które pomogą nam przetrwać te smutne dni.
Podgrzewacz do kubka na USB
Twoja herbata studzi się za szybko? Radą na to jest podgrzewacz do kubków na USB, który podtrzyma temperaturę napoju. W zależności od modelu może też dodatkowo działać jako rozgałęziacz USB.
Ogrzewane rękawiczki na USB
Jeśli pracujesz w zimnym biurze i ręce marzną ci podczas pracy przy komputerze, może to być rozwiązanie dla ciebie. Ogrzewane rękawiczki bez palców zasilane przez port USB. Występują w różnych wariantach m.in. w kształcie zwierzątek lub tostów.
Ogrzewana kieszeń na myszkę
Kolejne rozwiązanie na zimne dni przy komputerze to ogrzewana kieszeń na myszkę. Działa podobnie jak rękawiczki do klawiatury, po podłączeniu do portu USB ogrzeje nam zmarzniętą dłoń i umożliwi pracę z komputerowym gryzoniem.
Ogrzewane kapcie
Na marznące stopy - kapcie w kształcie jednorożców. Osobom o niskim ciśnieniu krwi często marzną stopy i dłonie. W tym "eleganckim" obuwiu można zapomnieć o nieprzyjemnym chłodzie. Zasilane są przez port USB.
Koc elektryczny
Miły polarowy kocyk podłączony do gniazdka rozgrzewa się nawet do 36 stopni Celsjusza. Szybko stanie się twoim przyjacielem w zimowe dni, gdy kaloryfery i herbata nie dają rady. Można zawinąć się w niego lub położyć go pod prześcieradłem, aby grzał całą noc.
Elektryczna poduszka
Gdy koc elektryczny to za dużo lub jego używanie jest nie na miejscu (np. w pracy), zastąpić go może elektryczna poduszka. Ułożona na karku lub lędźwiach będzie świetnie grzała zziębnięte ciało. Można znaleźć modele przewodowe jak i na baterię.
Ogrzewacze do rąk
Przenośne ogrzewacze do rąk pomogą nam, gdy jesteśmy w terenie. Znajdziemy kilka modeli, które różnią się metodą działania.
Reagujące z powietrzem - po wyciągnięciu z foli zaczynają grzać po kilku minutach, są jednorazowego użytku. Ich zaletą jest niska waga, możemy zabrać ich ze sobą kilka i używać w miarę potrzeb.
Żelowe woreczki - zaczynają działać po zgnieceniu znajdującej się wewnątrz metalowej płytki. Grzeją przez około 30 minut. Można je wykorzystywać wielokrotnie - wystarczy przy kolejnych użyciach wrzucić je na kilka minut do gorącej wody, aby były gotowe do ponownego użycia.
Ogrzewacze benzynowe - Konstrukcją przypominają zapalniczkę Zippo, jednak zamiast krzesiwa i knota mają element z nawiniętą metalową siateczką, którą należy podgrzać zapalniczką. Po tym zabiegu ogrzewacz będzie działał przez kilkanaście godzin. Minusem może być dla niektórych często towarzyszący urządzeniu zapach benzyny. Jednak wystarczy ostrożnie napełniać ogrzewacz i wytrzeć to, co się rozlało, aby uniknąć problemu.
Termofor elektryczny
Po napełnieniu termoforu wodą i podłączeniu do gniazdka na 10 minut można cieszyć ciepłem przez kilka godzin. Zaletą takiego termoforu jest fakt, że nie ogranicza nas kabel. Termofor pomaga też w uśmierzeniu bólu mięśni i stawów.