Shaw Wu, analityk pracujący w agencji Kaufman Brothers, twierdzi, że nowe komputery Apple, iMaki, są już gotowe. Jednak cały czas firma z Cupertino zastanawia się jakie procesory powinny znaleźć się w jego środku: dwu- czy czterordzeniowe.
Do takich wniosków Shaw Wu doszedł po analizie łańcucha dostaw Apple. Według niego nowe komputery mogą się pojawić na rynku już pod koniec lutego, jednak bardziej realną datą wydaje się maj. Wszystko zależy od tego, jakie procesory zdecyduje się umieszczać Apple w swoich komputerach. Pod uwagę brane są produkty Intela: dwu- i czterordzeniowe. W obecnej chwili firma zastanawia się czy postawić na wydajność, czy jednak zwrócić się w kierunku oszczędności energii. Pod uwagę brana jest również taka możliwość, że wprowadzenie iMaka z procesorem czterordzeniowym spowoduje odwrót klientów od biznesowego Maka Pro. Jak do tej pory jest to jedyny produkt w portfolio firmy z takim właśnie procesorem.
Wu ma również nadzieję, że nowe komputery Apple'a zmienią się pod względem zarządzania wytwarzanym przez nie ciepłem. Dzięki temu możliwe by było w przyszłości wyposażenie komputerów w bardziej wydajne ( a więc i wytwarzające więcej ciepła ) procesory bez konieczności ciągłej zmiany ich wnętrza. Pozwoliłoby to na zaoszczędzenie znacznych funduszy, co mogłoby się przełożyć na niewielki spadek cen sprzętu z logiem nadgryzionego jabłka.
O wyborze terminu w okolicach czerwca może przesądzić fakt, że w tym właśnie czasie Apple planuje wprowadzić na rynek swój nowy system operacyjny, OS X Snow Leopard.
Warto przypomnieć, że ten sam analityk niedawno informował o tym, że Dell zaprezentuje wkrótce smartfona - http://www.idg.pl/news/333305/dell.zaprezentuje.wkrotce.smartfon.html .
