Samsung B3410 Delph z QWERTY - test

Samsung B3410 Delph z QWERTY - test

Samsung B3410 Delph z QWERTY - test
Źródło zdjęć: © Samsung
02.04.2010 11:10, aktualizacja: 02.04.2010 11:21

Samsung zalewa rynek coraz to nowszymi telefonami przeznaczonymi dla niezbyt wymagającego użytkownika. Teraz przyszła kolej na takie telefony, jednak dodatkowo wyposażone w klawiaturę QWERTY. Przedstawicielem tego typu urządzeń jest model B3410 Delphi.

Samsung nie daje za wygraną i zalewa rynek coraz to nowszymi telefonami przeznaczonymi dla niezbyt wymagającego użytkownika. Po ofensywie na rynku niewielkich urządzeń wyposażonych jedynie w ekran dotykowy, teraz przyszła kolej na takie same telefony, jednak dodatkowo wyposażone w klawiaturę QWERTY. Przedstawicielem tego typu urządzeń jest model B3410 Delphi.

Na pierwszy rzut oka jest to ciekawe połączenia kompaktowego telefonu z pełnowymiarową klawiaturą. Jednak czy taki mix zda egzamin i okaże się ciekawą propozycją dla osób dużo korzystających z wiadomości? Czy jest to urządzenie, na które warto zwrócić uwagę? I, w końcu, czy jest coś, co może nas do niego zniechęcić? Zapraszam do przeczytania testu telefonu Samsung B3410 Delphi, w którym postaram się odpowiedzieć nie tylko na te pytania.

Obraz
© (fot. Samsung)

[

]( http://tanio.pl/Smartfon-SAMSUNG-B3410-Delphi--170033-1-2831-12064893.html )

Zestaw

Komplet sprzedażowy Samsunga B3410 składa się, oprócz telefonu i ogniwa, jedynie z ładowarki oraz jednoczęściowego zestawu słuchawkowego. To niewiele, jednak biorąc pod uwagę grupę docelową urządzenia, na wiele więcej nie powinno się liczyć w tej kwestii.

Wygląd

Przedni panel posiada jedynie trzy przyciski – dwie „słuchawki” oraz klawisz „menu”. Ponad nimi umieszczono ekran, a nad nim – głośnik. Są to jedyne elementy które znajdziemy na przodzie telefonu, tak więc jego wygląd jest akuratny – ani zbyt minimalistyczny, ani przeładowany zbyt dużą liczbą przycisków. To może się podobać.

Na górnym brzegu urządzenia, po jego prawej stronie, znalazło się wejście JACK 3,5 mm, dzięki któremu bez problemu podłączymy dowolny zestaw słuchawkowy. Na prawej krawędzi, na górze umieszczono gniazdo ładowarki/zestawu słuchawkowego/kabla do transmisji danych oraz spust migawki aparatu u jego dołu. Dolny brzeg pozostał wolny od jakichkolwiek elementów, natomiast na lewym umieszczono, patrząc od jego dołu, przycisk dyktafonu, klawisz blokady oraz dwa kierunki służące m.in. do zmiany głośności dźwięków. Nie zabrakło również „oczka” na smycz, które zostało umieszczone na lewym górnym rogu telefonu.

Tylny panel w całości zajęty został przez pokrywę baterii. Po jej lewej stronie, przy górze, odnajdziemy „oczko” aparatu fotograficznego, natomiast po prawej – głośnik, z którego dobiegają dźwięki zarówno systemowe, jak i muzyki. Pod pokrywą, oprócz baterii, znalazło się również gniazdo na karty pamięci microSD.

Po odsunięciu przedniego panelu telefonu (od lewej krawędzi ku górze), naszym oczom ukazuje się pełna klawiatura QWERTY.

Telefon wykonany został z różnego rodzaju plastików, a ich spasowanie jest na dobrym poziomie – z wyjątkiem niewielkich luzów w mechanizmie rozsuwania klawiatury, pozostałe elementy są dobrze do siebie dopasowane i podczas normalnego użytkowania telefonu nie dochodzą z obudowy żadne niepokojące odgłosy. Niewielkie zastrzeżenia można mieć do sztywności całego urządzenia, także przy jego mocniejszym ściśnięciu daje się słyszeć trzeszczenie i szeleszczenie całej obudowy. Jednak jak na urządzenie ze średnio-niższej półki, spasowanie testowanego telefonu należy ocenić przynajmniej dobrze.

Ergonomia

Samsung B3410 Delphi to telefon typu slider, którego wymiary to 102,3 x 52,4 x 15,9 mm, a waga – 114 gramów. Jak na urządzenie z pełną klawiaturą nie są to wymiary ponad standardy konkurencji, jednak można zaliczyć testowane urządzenie do tych bardziej kompaktowych. Telefon całkiem wygodnie leży w dłoni zarówno podczas prowadzenia rozmowy, jak i korzystania z klawiatury. Jednak w tym drugim przypadku tylko pod warunkiem, że nie mamy podłączonych słuchawek do gniazda JACK.

Wszystkie klawisze telefonu, zarówno te znajdujące się na przednim panelu, jak i te na krawędziach urządzenia, obsługuje się bardzo wygodnie. Są one wystarczająco wyczuwalne, odpowiednio wyróżniają się ponad otaczającymi je powierzchniami oraz posiadają wyraźny skok.

Zastrzeżenia można mieć natomiast do kliku typowych drobiazgów.. Na pierwszy plan wysuwa się tutaj gniazdo ładowania/kabla do transmisji danych. Tradycyjnie, Samsung zastosował tutaj charakterystyczne dla siebie płaskie końcówki, co w przypadku zgubienia odpowiedniego akcesorium może dosyć mocno utrudnić korzystanie z telefonu. Gniazdo na karty pamięci zostało ukryte nie tylko pod klapką baterii, ale również pod samą baterią. To sprawi, że jakiekolwiek manipulacje z kartą pamięci zmuszą nas do wyłączenia całego urządzenia. Oczko aparatu nie posiada żadnej zaślepki pozwalającej na jego ochronę przed przypadkowymi uszkodzeniami. Jedyne co chroni przed tym to niewielkie wgłębienie, w którym zostało ono umieszczone. To samo wgłębienie będzie również powodować, że w miejscu tym gromadzić się będą drobinki brudu.

Klawiatura QWERTY

Klawiatura składa się z czterech rzędów klawiszy. Na trzech górnych znalazły się litery, z czego na najwyższym – również cyfry. Dolny rząd zawiera głównie klawisze funkcyjne, spację oraz trzy z czterech przycisków kierunkowych. Wygląd samej klawiatury nie jest zbyt przejrzysty – podstawowe oraz dodatkowe znaki na klawiszach zlewają się ze sobą, co jest szczególnie widoczne w najwyższym rzędzie klawiszy. Takie oznaczenie klawiszy może na samym początku nieco przeszkadzać w korzystaniu z nich, jednak z czasem niedogodność ta wydaje się coraz mniej dokuczliwa.

Wygoda korzystania z klawiatury QWERTY pozostawia trochę do życzenia. Przyciski zostały wykonane co prawda z miękkiego i przyjemnego w dotyku plastiku, jednak ich powierzchnia jest za bardzo płaska – niełatwo jest wyczuć środek przycisku, co pomagałoby w jego odpowiednim trafieniu. Odległości między klawiszami są co prawda wystarczające, jednak same klawisze znajdują się praktycznie na tym samym poziomie, co oddzielająca je powierzchnia. To sprawia, że ich przyciśnięcie, w połączeniu z niewielkim i twardym skokiem, jest niezbyt wygodne. Daleko temu rozwiązaniu do tych znanych z konkurencyjnych propozycji (chociażby HTC Touch Pro), nie wspominając już chociażby o Nokii E71.

Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku osób które po raz pierwszy miały styczność z telefonem i na co dzień nie korzystały w klawiatury QWERTY, rozwiązanie Samsunga przypadało im do gustu. Według nich klawiatura była wygodna i nie było żadnych problemów z napisaniem kilku wiadomości.

Ekran

B3410 został wyposażony w ekran dotykowy o przekątnej 2,6 cala i rozdzielczości QVGA (240 x 320 pikseli), potrafiący wyświetlić 256 tys. kolorów. Pokazywane na nim barwy są dobrej jakości – mają odpowiednio wyraźne przejściai i są wystarczająco nasycone. A to wszystko przy ustawieniu jego podświetlenia w połowie skali. Również widoczność ekranu w słoneczne dni można uznać za dobrą – oczywiście, nie będzie to najwyższa jakość, ale wciąż będzie możliwość w miarę wygodnego korzystania z telefonu.

Czułość ekranu jest na przeciętnym poziomie – większe ikony czy elementy ekranu bez problemu można przycisnąć, natomiast z mniejszymi jest już niewielki problem. Można mieć również drobne zastrzeżenia do sposobu działania przewijania list wyboru. Niezbyt precyzyjna nawigacja po ekranie powoduje, że niektóre osoby mogą mieć problem z wybraniem odpowiedniej opcji.

System

W Samsungu Delphi wykorzystano zamknięty system operacyjny, który wzbogacony został o nakładkę TouchWiz, jednak jedynie w podstawowej konfiguracji. Poza widżetami nie oferuje ona nic więcej – znajdziemy tu zatem pulpit o wielkości zaledwie jednego ekranu, a menu główne telefonu pozbawione będzie użytecznych zakładek z dodatkowymi funkcjami, znanych z wyższych modeli tego producenta.

Układ i wygląd menu jest zbliżony do tego, co znajdziemy w najnowszych telefonach Samsunga. Mamy tu zatem siatkę o wymiarach 3 x 4 lub 4 x 3 ikon. Po wejściu w każdą z nich ukazują się dalsze opcje w postaci list wyboru. Wszystko intuicyjnie i przejrzyście. Problemem jest natomiast wielkość list wyboru – w porównaniu do wysokości ekranu są one zbyt wysokie, co w wielu miejscach utrudnia ich skuteczną nawigację po menu.

Książka adresowa nie zmieniła się praktycznie w ogóle w porównaniu z wcześniejszymi propozycjami Samsunga. Zabrakło tutaj jednak możliwości szybkiego wyboru pierwszej litery kontaktu z pozycji suwaka, co zmusza nas albo do przewijania całej ich listy, albo skorzystania z wyszukiwarki. Wydłuża to cały proces poszukiwania konkretnego kontaktu. Sytuacji nie poprawia tutaj również fakt, że zabrakło funkcji sprytnego wybierania numerów (smart dialling) – wpisanie pierwszych cyfr numeru nie kojarzy kontaktów je posiadających.

Dźwięki

Jakość rozmów prowadzonych za pomocą B3410 pozostawia bardzo dużo do życzenia. O ile głośność w słuchawce jest na dobrym poziomie i nie ma nigdy problemów z usłyszeniem naszego rozmówcy, o tyle spore zastrzeżenie budzi płynność rozmowy. W ciągu jednominutowego połączenia, w testowanym egzemplarzu zdarzało się, że dźwięk rozmowy nawet kilkukrotnie urywany był nawet na pół sekundy i więcej, co skutecznie uniemożliwiało normalne porozumiewanie się. Początkowo taką sytuację zrzucałem na winę sieci, zasięgu, etc., jednak wielokrotne testy w różnych sieciach, różnych miejscach i o różnych porach dowiodły, że to nie jakość usług operatora była tego przyczyną.

Umieszczenie głośnika na tylnym panelu spowodowało, że odsłuchiwanie dźwięków „na zewnątrz” przy normalnie położonym telefonie – dodatkowo zniekształca jego jakość. Ogólnie jednak są one na dostatecznym poziomie – brakuje tonów niskich, dźwięk jest zauważalnie metaliczny i ogólnie jego subiektywny odbiór nie jest najlepszy.

Jego jakość wyraźnie wzrasta po podłączeniu do telefonu zestawu słuchawkowego. Co prawda również tutaj nie odnajdziemy zbyt dużo tonów niskich, a ogólna jakość dźwięku nie jest imponująca, jednak takie rozwiązanie będzie przydatne w miejscach, w których niełatwo o ciszę. W zamkniętych pomieszczeniach taka jakość nie zadowoli zbyt dużej liczby słuchaczy, zmuszając do skorzystania ze standardowego odtwarzacza MP3.

Multimedia

W testowanym telefonie znajdziemy podstawowe funkcje multimedialne. Odtwarzacz muzyczny wyglądem i obsługą przypomina wcześniejsze rozwiązania Samsunga. Jest on zatem prosty w obsłudze i bardzo intuicyjny, a wszystkie podstawowe funkcje możliwe są do wywołania z poziomu jego okna głównego. Jest tu również bezpośredni dostęp do korektora muzycznego. Obsługiwane pliki to, standardowo, MP3, WAV, eAAC+ oraz WMA.

Aplikacja radia została nieznacznie zubożona pod względem obsługi wobec tego, co znamy z wcześniejszych telefonów Samsunga. Na ekranie głównym aplikacji znajdziemy tylko pasek z regulacją częstotliwości, klawisz przełączenia na głośnik zewnętrzny/słuchawki, klawisz zatrzymania oraz informacje RDS i o włączonej funkcji automatycznej regulacji częstotliwości.

Ogromnym plusem aplikacji radia jest jednak możliwość nagrywania odsłuchiwanej właśnie audycji. Trzeba po nią zaglądnąć do menu, jednak zdecydowanie warto – w ten sposób, w zgodzie z polskim prawem, można stworzyć własną kolekcję muzyczną. Pliki nagrywane są w formacie MP3 w jakości 128 kb/s.

Obydwie aplikacje mogą działać w tle i posiadają swoje własne widżety, dzięki czemu ich obsługa z poziomu pulpitu jest bardzo prosta. Warto zauważyć, że w przypadku odtwarzania dźwięku w tle prędkość działania menu pozostaje prawie na niezmienionym poziomie – można co prawda odczuć bardzo niewielkie opóźnienie, jednak nie ma to praktycznie żadnego wpływu na wygodę obsługi telefonu.

Odtwarzacz wideo posiada bardzo podstawowe funkcje i umożliwia odtwarzanie plików w formacie MP4, skompresowanych kodekiem H.263/264.

W menu znalazła się oddzielna pozycja przeznaczona na aplikacje Google, czyli pocztę Gmail oraz wyszukiwarkę. Są to aplikacje pasywne co oznacza, że skorzystanie z nich wiąże się z uruchomieniem wbudowanej przeglądarki. Na podobnej zasadzie działa obsługa sieci społecznościowych Facebook oraz MySpace, które również posiadają swoje widżety.

Samsung konsekwentnie w swoim menu oferuje bardzo przydatną opcję wyboru w jakiej lokalizacji (telefon lub karta pamięci) mają być zapisywane dane pochodzące z różnych aplikacji. Do wyboru mamy tutaj aparat, kamerę, dyktafon, radio, interfejs Bluetooth, przeglądarkę internetową oraz wiadomości.

W temacie gier nie znajdziemy tutaj nic konkretnego. Standardowo dostępne są dwie gry (Pyramid Blocks oraz Brain Challenge), jednak są to jedynie wersje demonstracyjne.

Telefon posiada również coś na kształt czujnika położenia.Zmiana orientacji ekranu następuje w praktyce tylko w przypadku otworzenia klawiatury. Wtedy też wszystkie opcje menu (włącznie z pulpitem) wyświetlane są w pozycji poziomej). Po zamknięciu klawiatury – widok wraca do standardowego i nie ma możliwości jego zmiany (poza trybem „ręcznym” w przeglądarce internetowej).

Warto również wspomnieć tutaj o obecności menedżera plików, który umożliwia wykonanie praktycznie wszystkich operacji na plikach – od zmiany ich nazwy, poprzez kopiowanie i przenoszenie w dowolne miejsce, aż do możliwość hurtowej ich wysyłki poprzez interfejs Bluetooth. Wszystko to podane w jednoznaczny i bardzo przejrzysty sposób. Niedogodnością jest brak obsługi, czy chociażby podglądu, podstawowych plików biurowych.

Wiadomości

Edytor wiadomości umożliwia stworzenie dwóch ich rodzajów: standardowej oraz email. Ostateczny format tej pierwszej ustalany jest automatycznie w zależności od tego, jaka treść się w niej znajdzie. Samo menu wiadomości oferuje także ich wątkowanie (układanie w czaty), co powoli staje się już standardem na rynku komórkowym. Opcja ta cieszy, zwłaszcza w urządzeniu ze średnio-niższej półki. W znakomity sposób ułatwia ona ogarnięcie prowadzonej korespondencji.

Z dodatkowych aplikacji usprawniających komunikację tekstową warto wymienić tutaj obecność komunikatora Parlingo (w wersji 1.4), który doczekał się oddzielnej ikony w menu głównym. Szkoda jedynie, że jego obsługa nie została w pełni dostosowana do relatywnie niewielkiego ekranu telefonu – wyświetlane opcje i ikony są zbyt małe, tak więc operowanie nimi wymaga odrobiny wprawy.

Internet

Telefon obsługuje transmisję danych jedynie w technologii GPRS/EDGE, co w znacznym stopniu ma wpływ na wygodę korzystania z sieci. Ze stron WWW możemy korzystać za pomocą wbudowanej przeglądarki NetFront w wersji 3.5, która nie należy ani do demonów prędkości, ani nie jest wzorem intuicyjnej obsługi.

W zasadzie jest to prosta przeglądarka, która oprócz ustawienia opcji uruchamiania apletów środowiska Java oraz wczytywania obrazów i odtwarzania dźwięków – nie oferuje w zasadzie nic więcej. Do awaryjnych zastosowań na pewno się nada, jednak o wygodzie korzystania z sieci, również za sprawą obsługiwanych technologii, możemy śmiało zapomnieć.

Aparat

Wbudowany aparat ma rozdzielczość 2 Mpix i umożliwia wykonywanie zdjęć w rozdzielczości 1600 x 1200 pikseli. Nie posiada on ani funkcji autofokus, ani elementu doświetlającego zdjęcia, co ma widoczny wpływ na ich jakość. Zaletą nie będzie tutaj również sposób działania spustu migawki, który posiada zauważalne opóźnienie – należy zatem uważać podczas wykonywania zdjęcia, aby zbyt wcześniej nie poruszyć telefonem.

Przy dobrym, zewnętrznym oświetleniu jakość zdjęć, biorąc pod uwagę klasę telefonu, jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Kolory są praktycznie identyczne z naturalnymi, geometria zgodna z rzeczywistością, a szczegółowości nie sposób im odmówić. Sytuacja zmienia się przy gorszych warunkach oświetleniowych oraz wewnątrz pomieszczeń – cierpi na tym głównie ostrość zdjęć oraz ich szczegółowość. Mimo to ich jakość wciąż pozostaje przyzwoita.

Aparat umożliwia również nagrywanie zdjęć w maksymalnej rozdzielczości QVGA (320 x 240 pikseli) z prędkością 15 klatek/sekundę. Jakość rejestrowanego materiału wideo jest zgodna z tym, co można oczekiwać zapoznając się z jego parametrami. Brakuje tutaj, przede wszystkim, większej liczby klatek, a i szczegółowość detali pozostawia bardzo dużo do życzenia – wyraźnie widoczne są piksele. To zdecydowanie najsłabszy element telefonu.

Bateria

Za zasilanie B3410 odpowiada ogniwo wykonane w technologii litowo-jonowej o pojemności 960 mAh. Nie należy się tu jednak sugerować jej parametrami, gdyż niewiele one mówią o jej faktycznych możliwościach. Co prawda nie mają one wiele wspólnego z deklarowanymi przez producenta 640 godzinami w trybie czuwania, jednak i tak uzyskane przez telefon wyniki są rewelacyjne. Przy wykonaniu łącznie około 60 minut rozmów oraz obsłużeniu około 30-40 wiadomości (tekstowych i multimedialnych), telefon pozostał w stanie czuwania przez 9,5 doby! Jest to na tyle długi okres, że można zapomnieć, w którym miejscu zostawiło się ładowarkę.

Oczywiście korzystanie z funkcji multimedialnych (zwłaszcza z przeglądania Internetu oraz odtwarzacza muzycznego czy radia) bardzo mocno skróci czas pracy, jednak dla przeciętnego użytkownika wykorzystującego podstawowe możliwości telefonu taki wynik będzie jak najbardziej możliwy do osiągnięcia. Bateria to zdecydowanie najmocniejszy element opisywanego telefonu.

Podsumowanie

Samsung B3410 Delphi to urządzenie zdecydowanie warte uwagi. Wbudowana klawiatura QWERTY (która jednak może wymagać przyzwyczajenia się), ekran dotykowy, rewelacyjna bateria oraz zestaw podstawowych funkcji multimedialnych to rzeczy, które poważne atuty testowanego telefonu. Wygodne i przejrzyste menu oraz całkiem poręczne gabaryty to te elementy, które mogą zachęcić do wyboru tego modelu.

Rozczarowuje natomiast nie tyle jakość, co płynność rozmów prowadzonych za pomocą Delphi – przynajmniej w testowanym egzemplarzu pozostawiały one bardzo dużo do życzenia, wielokrotnie uniemożliwiając skuteczne porozumiewanie się.

Jeśli wspomniana wada była domeną jedynie mojego egzemplarza, to śmiało można stwierdzić, że B3410 jest bardzo ciekawym wyborem dla osób, które poszukują prostego i intuicyjnego telefonu,. Urządzenia, które oprócz rewelacyjnej baterii oferuje również bukiet najważniejszych funkcji multimedialnych.

Wady:
- niestandardowe gniazdo ładowania/kabla/słuchawek
- gniazdo karty pamięci umieszczone pod baterią
- klawiatura QWERTY może wymagać przyzwyczajenia się
- brak transmisji danych 3G
- słaba jakość rozmów (może to być wina testowanego egzemplarza)

Zalety:
- rewelacyjna bateria
- klawiatura QWERTY
- całkiem kompaktowe rozmiary
- radio FM z możliwością nagrywania
- przejrzyste menu/wątkowanie wiadomości tekstowych
- gniazdo JACK 3,5 mm

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)