Finlandia modernizuje artylerię nadbrzeżną

Fińska armatohaubica K9 Thunder.
Fińska armatohaubica K9 Thunder.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

28.06.2024 21:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fińskie Siły Obronne podjęły dawno oczekiwaną decyzję w sprawie modernizacji artylerii nadbrzeżnej. Jak wynika z zaproszenia do składania ofert, Helsinki chcą pozyskać mobilne zestawy artyleryjskie wykorzystujące amunicję kalibru 155 milimetrów w standardzie NATO. Posłużą one do ochrony wód terytorialnych na Morzu Bałtyckim. Według bazy danych Komisji Europejskiej dotyczącej planowania przestrzennego obszarów morskich fińskie morze terytorialne obejmuje obszar 54 130 kilometrów kwadratowych.

Celem jest zakup pierwszej partii od dwunastu do dwudziestu jednostek artyleryjskich z opcją na sześć kolejnych, ale wszystko zależeć będzie od posiadanych środków budżetowych. Godne uwagi jest to, że fińska artyleria polowa dysponuje obecnie osiemnastodziałowymi batalionami, podobnie jak wiele krajów NATO. Fińskie Dowództwo Logistyczne nie ujawniło widełek, w których zawiera się wartość kontraktu.

Specyfikacja jest obecnie niejasna. Oprócz konieczności strzelania pociskami NATO‑wskiego kalibru i liczby zestawów, które mają zostać kupione, wskazano, że celem jest utworzenie mobilnej artylerii nadbrzeżnej, zdolnej zarówno do atakowania okrętów, jak i do likwidacji celów lądowych. Ponieważ fiński obszar przybrzeżny jest stosunkowo dobrze wyposażony w sieć drogową umożliwiającą przemieszczanie się ciężarówek, można założyć, że ostatecznie wybranym systemem będą działa na podwoziu kołowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chociaż opcji nie brakuje, warto zauważyć, że fińskie przedsiębiorstwo zbrojeniowe Patria na początku roku potwierdziło gotowość do rywalizacji w przyszłym przetargu. Ostatnim nowo zbudowanym działem Patrii była holowana 155K98, której dostawy zakończono w 2005 roku. Spółka zapewnia, że nadal istnieje możliwość zarówno projektowania, jak i produkcji nowych elementów artylerii, w tym luf. To w dużej mierze zasługa prac konserwacyjnych dział będących w służbie. Patria potwierdza także, iż pracuje nad koncepcją "zwiększenia mobilności". Za tym kryje się stworzenie pierwszej fińskiej haubicy samobieżnej o trakcji kołowej poprzez zintegrowanie haubicy ciągnionej 155K98 z podwoziem ciężarówki Sisu E13TP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Meritaisteluharjoitus Lotta 20 – Valmius turvataan aina

W roli artylerii nadbrzeżnej Finlandia używała wcześniej kombinacji dział stacjonarnych i holowanych. W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci marynarce wojennej nie udało się przeszkolić żadnej mobilnej jednostki. Za strzelania artyleryjskie do celów nawodnych odpowiadały pierwotnie działa osadzone w starych wieżach czołgów, które wycofano z eksploatacji.

Obecnie o sile artylerii nadbrzeżnej stanowią armaty 130 53 TK kalibru 130 milimetrów z lufami o długości 53 kalibrów, specjalnie opracowane i skonstruowane w Finlandii na potrzeby rodzimych sił zbrojnych. Produkowane były w latach 1982–1990 przez Oy Tampella Ab, przedsiębiorstwo znane z wytwarzania systemów artyleryjskich, w tym holowanych haubic 155 GH 52 APU/155 K 98 kalibru 155 milimetrów. Dostawy zrealizowano w latach 1984–1990.

Łącznie z wieżą 130 53 TK waży 16 ton, do -obsługi potrzeba dziesięciu artylerzystów. Donośność w przypadku użycia pocisków odłamkowo-burzących to 25 kilometrów. Przy strzelaniu pociskami przeciwpancernymi wzrasta do ponad 30 kilometrów. Armata może strzelać seriami z automatycznym ładowaniem, wtedy jest zdolna wystrzelić trzy pociski w ciągu dwudziestu sekund. Stała szybkostrzelność określana jest na sześć strzałów na minutę.

Działo 130 53 TK na wyspie Isosaari w granicach administracyjnych Helsinek.
Działo 130 53 TK na wyspie Isosaari w granicach administracyjnych Helsinek.© CC BY-SA 3.0 | Anu Vuorinen

Wykorzystuje tę samą amunicję co sowieckie działo polowe M-46, a także unikalny pocisk przeciwokrętowy opracowany przez Nammo Raufoss pod koniec lat 90. Możliwość wykorzystania tego naboju znacznie zwiększyła zasięg i pozwoliła systemom zachować przydatność pomimo wieku. W tym roku pierwsze z nich będą obchodzić 40. rocznicę służby. Od pewnego czasu było jednak jasne, że wymiana jest potrzebne i już w 2017 roku marynarka wojenna rozglądała się za dostępnymi opcjami.

Finowie w uzbrojeniu mają też pociski 85M MTO, będące pochodną prze­ciw­okrę­to­wych pocisków manewru­jących RBS15 SF-III. Odpalane są z okrętów i czetro­pro­wad­ni­cowych wyrzutni zamontowanych na ciężarówkach. MTO 85M mają zasięg 100 kilometrów. Triadę – do walki na krótkim dystansie (8 kilo­met­rów) – uzupełniają prze­ciw­pan­cerne pociski kierowane RO2006 (Eurospike-ER) będące w uzbrojeniu jegrów z Brygady Nyland.

Nordyckie wzmocnienie morskich zdolności obronnych wiąże się z rosnącymi obawami dotyczącymi aspiracji Rosji w regionie Morza Bałtyckiego. Flota przybrzeżna fińskiej marynarki utrzymuje wysoki stopień gotowości operacyjnej, zwłaszcza w zakresie minowania, i zapowiada przeciwstawienie się ewentualnym próbom nielegalnych działań Federacji Rosyjskiej. W zeszłym miesiącu Moskwa zasugerowała plany rozszerzenia swoich granic morskich wokół rosyjskich wysp w Zatoce Fińskiej i wokół Królewca, co może wywołać spory terytorialne z kilkoma krajami NATO.

Autor: Andrzej Pawłowski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)