Nokia C3 - test

Nokia C3 (zwana także C3-00) to przedstawiciel nowej linii telefonów Cseries, która w założeniu fińskiego producenta miała być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na urządzenia oferujące szybki i prosty dostęp do sieci społecznościowych.

Nokia C3 - test
Źródło zdjęć: © Telepolis

01.02.2011 | aktual.: 01.02.2011 22:19

Nokia C3 (zwana także C3-00) to przedstawiciel nowej linii telefonów Cseries, która w założeniu fińskiego producenta miała być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na urządzenia oferujące szybki i prosty dostęp do sieci społecznościowych. Od jakiegoś czasu można zaobserwować, że wzmianka o natywnej obsłudze Facebooka czy też Twittera to nieodzowna część każdej prezentacji telefonu kosztującego więcej niż 300zł. Wygląda więc na to, że czy tego chcemy czy nie, zostaliśmy skazani na "społecznościomanię" – jak więc pod tym względem wypada Nokia C3?

Budowa

Nokia C3 to jednobryłowy telefon o wymiarach 115,5 x 58,1 x 13,6 mm i masie 114 gramów. W tym przypadku obłe krawędzie wzięły górę nad kanciastymi, co jest zresztą zauważalnym trendem u praktycznie wszystkich producentów. Między innymi ze względu na swój kształt i wymiary urządzenie dobrze i pewnie leży w dłoni.

Obraz
© (fot. Telepolis)

Nokia C3, choć jest przedstawicielem segmentu średniego, swoim wyglądem przypomina urządzenia z wyższej półki, takie jak telefony z serii „E” fińskiego producenta czy też wiele modeli ze stajni RIM. Między innymi dlatego, patrząc na testowany model, ma się wrażenie, że kosztuje on ciut więcej, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Może to i lepiej?

Z przodu telefonu znajdziemy głośnik oraz logo producenta. Pod nimi swoje miejsce znalazł wyświetlacz o przekątnej 2,4 cala wyświetlający 256 tys. kolorów o rozdzielczości 320 x 240 pikseli. Z racji stosunkowo dużej szerokości klawiatury QWERTY, ekran znajduje się w orientacji poziomej, tak samo jak w biznesowych modelach Nokii, np. w modelu E72. Wyświetlacz LCD został wykonany w technologii TFT, która zapewnia standardową jakość obrazu. Szału nie ma, ale nie można oczekiwać od niedrogiego telefonu zastosowania ekranu AMOLED czy też Retina Display. Wyświetlacz użyty w C3 charakteryzuje się słabymi kątami widzenia, co może sprawiać problemy w niektórych sytuacjach, np. podczas przeglądania zdjęć w kilkuosobowym gronie przyjaciół. Istotną wadą jest fakt, że w ustawieniach telefonu zabrakło możliwości jakiejkolwiek regulacji poziomu jasności ekranu, przez co jesteśmy skazani na bardzo jasne ustawienia producenta. O ile w dzień nie sprawia to żadnych kłopotów, o tyle w nocy wyświetlacz po prostu razi w oczy.
Ponadto na tym zabiegu traci także bateria, która przy niższych ustawieniach jasności ekranu mogłaby trochę dłużej „trzymać”.

Pod wyświetlaczem znajdują się klawisze funkcyjne, zielona i czerwona słuchawka, dwa skróty do wybranych przez siebie funkcji oraz manipulator kierunkowy. Poniżej producent umieścił dziurkę od mikrofonu oraz pełnowymiarową klawiaturę w układzie QWERTY składającą się z 37 przycisków. Klawisze są małe i z początku może sprawiać problemy ich wielkość, lecz po krótkim czasie da się do nich przyzwyczaić. Dobrze spełniają swoją rolę – dzięki nim pisanie wiadomości stało się szybsze i wygodniejsze. Dodatkowo na pochwałę zasługuje świetnie działający słownik T9, który automatycznie poprawia napisane przez nas błędnie wyrazy. To wszystko sprawia, że klawiatura QWERTY w tym modelu to jego największa zaleta.

Na lewym boku znajdziemy złącze microUSB oraz zaślepkę karty pamięci, której wymiana możliwa jest „na gorąco” bez wyciągania baterii telefonu czy też jego restartu. Prawą stronę prawie w całości pozostawiono wolną i tylko w dolnym jej rogu znajduje się zaczep na smycz. Podobnie sprawa ma się z dolną częścią, a górę okupuje gniazdo JACK 3,5 mm oraz cienki wtyk ładowania, który jest standardem w budżetowych modelach Nokii. Na tyle telefonu znajdziemy tylko „oczko” aparatu oraz pojedynczy głośnik zewnętrzny.

Materiały, z których wykonana została Nokia C3 są akceptowalnej jakości. Przód telefonu pokrywa lśniący lakier, który niestety zbiera rysy, szczególnie na plastikowej szybce chroniącej wyświetlacz. Baterię telefonu zakrywa metalowa klapka, której użycie w tym wypadku zasługuje na pochwałę, bowiem sprawia wrażenie solidnej i dzięki temu ocena wykonania C3 idzie w górę. Na szczęście urządzenie nie trzeszczy i nie wydaje żadnych innych niepożądanych dźwięków.

Menu

Menu w Nokii C3 zostało oparte na interfejsie Series 40 6th Edition, tak więc znajdziemy w nim 12 ikon (3x4), tym razem, ze względu na ekran, ułożonych w pozycji horyzontalnej. Można także zmienić jego wygląd na np. listę czy też pojedyncze ikony. W zasadzie menu niewiele różni się od swoich starszych braci, znanych z modeli takich jak Nokia 3110cls czy też Nokia 6300, a więc osoby przyzwyczajone do produktów Nokii nie powinny mieć najmniejszego problemu z opanowaniem obsługi jej nowego urządzenia.

Obraz
© (fot. Telepolis)

Na wzór modeli opartych na systemie operacyjnym Symbian S60v3, pulpit telefonu nie pełni już tylko roli dobrego podglądu na ustawioną tapetę. Możemy ustawić w nim skróty do poszczególnych aplikacji, ustawić widok kalendarza i zdarzeń przypadających na konkretny dzień czy też umieścić menedżer sieci bezprzewodowych, dzięki któremu mamy możliwość połączenia się z daną siecią WiFi bezpośrednio z pulpitu.

Do dyspozycji użytkownika pozostawiono kilka konfigurowalnych profili, w tym samolotowy. Nie zabrakło także prostego menedżera plików, kalendarza, w którym dostępnych jest wiele opcji powiadomień, stopera i tym podobnych.

„Społecznościomania” ogarnęła już chyba wszystkich, toteż w Nokii C3 znajdziemy wbudowany klient Facebooka i Twittera, które sprawują się bardzo dobrze i są względnie rozbudowane jak na komórkowe realia. Dostępna jest większość opcji znanych z normalnych, pecetowych wersji tychże portali, np. tworzenie zdjęcia przez aparat w programie i automatyczne wysyłanie go na serwer.

Telefon w zasadzie nie obsługuje wielozadaniowości, a jedyną aplikacją, którą możemy zminimalizować jest odtwarzacz muzyczny. Dzięki temu mamy możliwość słuchania muzyki i jednoczesnego przeglądania stron za pomocą Opery Mini, lecz na tym możliwości pracy wielozadaniowej się kończą. Niestety, jeżeli zechcemy odczytać SMS , który przyszedł do nas w trakcie grania w np. popularnego Snake'a, będziemy musieli całkowicie wyłączyć aplikację.

Oprogramowanie telefonu jest szybkie i nie sprawia żadnych problemów ze swoją wydajnością. Łatwość jego obsługi z pewnością można zaliczyć na plus, lecz zbytnia prostota i małe zaawansowanie interfejsu S40 odbije się mocno na jednej z funkcji, ale o tym później.

Połączenia & wiadomości

W Nokii C3 zabrakło łączności 3G, więc musimy zadowolić się zwykłym pasmem GSM działającym w trybach 850, 900, 1800, 1900 MHz. Antena odpowiedzialna za rozmowy została umieszczona w dolnej części telefonu, jednak nie spotkamy się tutaj z efektem tzw. uścisku śmierci, znanego z takich drogich urządzeń, jak choćby Apple iPhone 4 czy HTC 7 HD. Zasięg, nawet po objęciu ręką dołu obudowy, jest stabilny i nadmiernie nie skacze. Z racji braku przycisków głośności, natężenie dźwięku regulujemy poprzez manipulator kierunkowy (strzałki w górę i w dół). Jakość rozmów w nowym dziecku Nokii oceniam na piątkę, nie uświadczymy żadnych niepokojących szumów. Dźwięk jest na tyle głośny i wyraźny, że nie będzie większego problemu z usłyszeniem naszego rozmówcy na średnio zatłoczonej ulicy w mieście. Dostępny jest także tryb głośnomówiący.

Książka telefoniczna w Nokii C3 może pomieścić 1000 pozycji, na które składać się mogą takie informacje, jak imię i nazwisko, adres, data urodzin, strona WWW, e-mail itp. Do każdego kontaktu możemy także dodać zdjęcie danej osoby oraz przypisać jej indywidualny dzwonek.

Obraz
© (fot. Telepolis)

Nokia C3 z założenia miała być telefonem oferującym lepszą komunikację tekstową niż dotychczas poprzez umieszczenie w niej pełnej klawiatury w układzie QWERTY. Jak już wspominałem, przyciski są wygodne, a słownik automatycznie poprawiający błędy bardzo wygodny i przemyślany. Urządzenie obsługuje oczywiście wiadomości MMS z możliwością szybkiego dodawania kolejnych treści oraz e-mail z obsługą trybu Push, a powiadomienia o nieprzeczytanych treściach mogą pojawiać się bezpośrednio na pulpicie telefonu.

Zdjęcia i filmy

Nokia C3 posiada aparat wykonujący zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 2 Mpix (1600 na 1200 pikseli). Co tu dużo mówić – pod tym względem nowy produkt Nokii wypada bardzo blado w porównaniu do konkurencji i zarazem jest to jedna z jego największych wad. Aparat został pozbawiony funkcji autofokus (dedykowanego przycisku spustu i diody LED także zabrakło), więc o ostrym i wyrazistym zdjęciu tekstu możemy zapomnieć. Poza tym, kolory na zdjęciach są przekłamane, praktycznie wszędzie wdzierają się szumy, a wręcz ogromne aberracje chromatyczne nikogo specjalnie w tym wypadku nie powinny dziwić.

Obraz
© (fot. Telepolis)

Podczas fotografowania praktycznie nie ma dostępnych żadnych dodatkowych trybów. Możemy zdefiniować jakość zdjęcia i jego rozmiar. To samo tyczy się filmów, które są kręcone w maksymalnej rozdzielczości 176 x 144 pikseli. Cóż, jakości wideo chyba komentować nie muszę.

W menu telefonu znajdziemy galerię, w której automatycznie zostają umieszczone zrobione przez nas zdjęcia i filmy. Dostępnych jest kilka podmenu, w tym oś czasu, dzięki której nasze fotografie i wideo będą posegregowane w kolejności chronologicznej. Odtwarzacz filmów umożliwia oglądanie wyświetlanych treści na pełnym ekranie oraz przewijanie przód/tył. Obsługiwane formaty to .3gp oraz .mp4.

Odtwarzacz MP3 i radio

Jak każdy współczesny telefon kosztujący więcej niż 100 zł, Nokia C3 oferuje odtwarzanie dźwięków w formacie MP3 i nie tylko (AAC, AAC+, eAAC+, AMR, M4A, RA8, WAV, WMA). Do dyspozycji użytkownika jest equalizer z wbudowanymi kilkoma ustawieniami. Ponadto mamy możliwość własnoręcznego nastawienia korektora, dzięki czemu uzyskamy dźwięk o interesującej nas charakterystyce. Nasza kolekcja muzyczna jest segregowana z podziałem na utwory, wykonawców, albumy czy też gatunki.

Dźwięk wydobywający się z pojedynczego głośnika znajdującego się z tyłu urządzenia nie poraża jakością, ale ogólnie rzecz biorąc – nie jest źle. Mogłoby być tylko ciut głośniej. Na szczęście „na pokładzie” Nokii C3 nie zabrakło gniazda JACK 3,5 mm, co sprawia, że możemy podłączyć do niej praktycznie wszystkie słuchawki. O ile jakość dźwięku odtwarzanego przez zestaw słuchawkowy dołączony do zestawu jest po prostu słaba, o tyle po podłączeniu własnych słuchawek (w moim przypadku Creative EP-630) sprawa ma się zupełnie inaczej. Jakość muzyki nie może równać się co prawda z Nokią 5800 XpressMusic, ale jak na średni segment jest dobrze. Przyczepić się można co do zbytniej płaskości dźwięku, lecz odpowiednie ustawienia equalizera powinny temu zaradzić.

Nokia C3 została także wyposażona w odbiornik radia FM z funkcją RDS, a rolę anteny pełnią słuchawki podłączone do telefonu. Jakość odtwarzania muzyki czy też audycji z radia jest, jak na radio oczywiście, zadowalająca. Nie ma problemów z bezpodstawnym zrywaniem sygnału czy też ze zniekształceniami dźwięku.

Internet & WiFi

Rolę podstawowej przeglądarki stron internetowych w Nokii C3 pełni zainstalowana fabrycznie Opera Mini w wydaniu 4. Powinno to szczególnie ucieszyć osoby, które posiadają małe pakiety na transmisję danych. Urządzenie obsługuje tylko sieć 2G ze wsparciem dla technologii EDGE, więc o szaleństwach transferowych nie ma mowy. Na szczęście odpowiedni kompresja stron przez Operę Mini robi swoje i dzięki temu strony wczytują się znacznie szybciej, aniżeliby ładowałyby się na tradycyjnej przeglądarce. W programie dostępne są takie opcje, jak przeglądanie Internetu na pełnym ekranie czy też dodawanie ulubionych zakładek na stronę główną.

Zapewne dla wielu osób bodźcem do kupienia nowego modelu Nokii, oprócz klawiatury QWERTY, była obsługa sieci WiFi. Niestety, jest to także największa jego bolączka, z jaką przyjdzie się zmierzyć potencjalnym nabywcom. Ze względu na swoją prostą budowę, interfejs S40 skutecznie ogranicza możliwości modułu WiFi umieszczonego w telefonie. Cały problem polega na tym, że w wielu przypadkach urządzenie łączy się z siecią, można przeglądać strony internetowe bez najmniejszego zająknięcia, ale... odbiornik WiFi nie współpracuje z aplikacjami innymi niż przeglądarka internetowa. Innymi słowy: nie da rady skorzystać z Facebooka, Twittera czy sklepu OVI z poziomu telefonu przez WiFi. Po otwarciu tychże aplikacji telefon bardzo długo się łączy, aż w końcu wyskakuje nam komunikat: „Nie można połączyć”. Myślałem, że to wina zbytniego zabezpieczenia mojego routera, toteż zmieniłem klucz z WPA2+ na WEP, a później w ogóle zrezygnowałem z hasła, jednak na nic się to zdało. Mój przypadek nie jest odosobniony – w Internecie na
forach można znaleźć wiele niepochlebnych postów napisanych przez różnych użytkowników na temat działania modułu WiFi w tym telefonie. O dziwo, problem nie występował przy podłączeniu do publicznego hostopotu znajdującego się w centrum miasta. Z pewnością da się go rozwiązać poprzez wprowadzenie odpowiednich poprawek do oprogramowania, jednak nie wiadomo, czy Nokia zechce takową łatkę wydać.

Bateria

Pod metalową klapką z tyłu telefonu swoje miejsce znalazła bateria o bardzo dużej, jak na taki telefon, pojemności, wynoszącej aż 1320 mAh. Samo urządzenie nie jest zbytnio energochłonne, toteż zastosowanie pojemnego ogniwa litowo-jonowego pozwoliło na efektywne wydłużenie czasu pracy na pojedynczym ładowaniu. Co oznacza to w praktyce? Telefon przy niewielkim użytkowaniu potrafi wytrzymać bez ładowania nieco ponad tydzień, a przy intensywnym użytkowaniu (40 minut rozmów, kilkadziesiąt SMS-ów, kilkanaście minut słuchania muzyki i przeglądania Internetu dziennie) nie będziemy musieli ładować jego baterii częściej niż co 3 dni.

Obraz
© (fot. Telepolis)

Podsumowanie

Nieustannie reklamowana w TV, prasie czy też Internecie Nokia C3 już osiągnęła duży sukces sprzedażowy. Zawdzięcza to głównie korzystnej cenie przy podpisywaniu umów abonamentowych czy też w tzw. MIX-ach, w których to przy niskim doładowaniu możemy dostać ją za cenę symbolicznej złotówki. W sklepach cena wynosi ok. 450 zł, a nowa na aukcjach internetowych jest do zdobycia za ok. 360 zł.

Nokia C3 to dobry i solidny telefon, który można śmiało polecić niewymagającym wielu dodatkowych funkcji użytkownikom. Klawiatura QWERTY w parze z automatycznie poprawiającym błędy słownikiem spisuje się znakomicie, a dobra bateria pozwala na wiele godzin nieprzerwanych rozmów. Ten obraz nieco psuje słaby aparat fotograficzny i niedopracowane oprogramowanie, wskutek czego występują problemy z modułem WiFi, jednak wady te nie powinny w znaczący sposób rzutować na ogólną ocenę tego telefonu. Ocena końcowa? Czwórka z plusem.

Zalety:

- pełna klawiatura QWERTY i bardzo dobrze działający słownik poprawiający błędy,
- świetna bateria,
- dobra jakość odtwarzanej muzyki na słuchawkach,
- JACK 3,5 mm i złącze microUSB,
- łączność WiFi.

Wady:

- niedopracowane działanie modułu WiFi (problemy z aplikacjami),
- brak możliwości zmiany jasności ekranu,
- bardzo słaby aparat fotograficzny,
- brak 3G.

Wersja oprogramowania testowego modelu: V 07.20, 29-10-10.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)