None
Google Earth to nie tylko narzędzie przydatne do nauki czy zwiedzania świata. Są zapaleńcy, którzy wykorzystują je głównie do tego, żeby odnaleźć najdziwniejsze i najbardziej interesujące miejsca, które były wcześniej nieznane lub znane tylko nielicznym.
Ciekawi nas kto i w jaki sposób zaparkował swój samolot na parkingu przy centrum handlowym.
Elsey, *Niemcy, współrzędne do wpisania w Google Earth:*51°21'44.46"N 7°33'28.70"E
Przewrócony statek
Oko satelity wypatrzyło przewrócony statek dryfujący w jednym z kanałów w Iraku.
Teren bazy wojskowej w Chinach
Zdjęcie wygląda zupełnie nieciekawie, prawda? Zaczyna być interesujące, kiedy pozna się jego historię: jest to obszar w bazie wojskowej Chińskiej Republiki Ludowej oddający w nieco mniejszej skali sporny teren na granicy z Indiami. Służy on chińskiej armii do ćwiczeń i opracowywania strategii.
Trójkąt na środku pustyni
Ten trójkąt niewiadomego pochodzenia znajduje się na środku pustyni w Arizonie. Zastanawiające, dlaczego zawsze takie dziwne kształty odnajdywane są na pustynnych obszarach USA...
Wielki różowy królik
Kto wie, co robi wielki różowy królik w środku parku? My! To rodzaj artystycznego wyrazu wiedeńskich artystów, stworzony we Włoszech. Ma ponad 60 metrów długości i wabi się Hare.
Logo Firefox
Reklama poprzez Google Earth to już częsta praktyka. Do grona, w którym są między innymi KFC, Maxim, IKEA czy BMW, dołączyła także fundacja Mozilla, umieszczając logo swojej przeglądarki na jednym z oregońskich pól.
Wypadek
Na zdjęciach satelitarnych zostało uchwycone wiele wypadków losowych. Na tym zdjęciu widzimy obrazek mający miejsce kilka minut po wypadku drogowym tira.
Pożar
A tu inny wypadek losowy: pożar na jednym z osiedli w niemieckim mieście.
Statek wśród wieżowców
Skąd tam się wziął ten wycieczkowiec? Pewnie osuszono dok zanim zdążył wypłynąć... nic podobnego - to jedno z centrów handlowych w Hong Kongu.
Sztuka na pustyni
Prawie dwa kilometry kwadratowe australijskiej pustyni zajmuje "obraz" artysty Ando.
Cmentarzysko samolotów
Samoloty też kiedyś kończą swój żywot. Nawet nasz ostatni TU-154 będzie musiał kiedyś skończyć służbę, choć nie sądzimy, że nastąpi to wkrótce. W USA nie zawsze kokpity tnie się na żyletki. Samoloty wojskowe lądują często (dosłownie i w przenośni) na cmentarzyskach takich, jak to.
Cmentarzysko statków
Skoro mowa o cmentarzysku samolotów, powiedzmy też o jego odpowiedniku dla statków. Takich miejsc jest naprawdę bardzo dużo: można je znaleźć np. u wybrzeży Afryki. To jednak sprawia szczególnie upiorne wrażenie, gdyż setki statków stoją tutaj jeden przy drugim na bardzo dużym obszarze.
Wyspa w kształcie serca
Galerię zakończymy czymś bardziej pozytywnym niż rozkładający się złom. Ta wyspa w kształcie serca znajduje się u wybrzeży Chorwacji i naprawdę miło na nią popatrzeć.
Trafiliście kiedyś na ciekawe miejsce "podróżując" z Google Earth? A może znaleźliście coś niezwykłego przez jeden z serwisów zajmujących się tym na co dzień? Jeśli tak - podzielcie się z nami współrzędnymi w komentarzach.
Jacek Górski
