Wybuchający iPhone 4 w jednym z samolotów
Z iPhone'a jednego z pasażerów samolotu australijskich linii Regional Express, zaczął wydobywać się gęsty dym, a urządzenie rozgrzane było do czerwoności. Załoga samolotu ugasiła telefon, zanim komukolwiek stała się krzywda.
30.11.2011 13:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Feralne urządzenie zostało przekazane do australijskich instytucji, zajmujących się bezpieczeństwem lotów. Dochodzenie trwa, ale dwie najbardziej prawdopodobne hipotezy mówią o przegrzaniu baterii w oryginalnym iPhonie 4 lub w ogóle nie był to oryginalny smartfon Apple, tylko wadliwa podróbka. Na zdjęciu urządzenia udostępnionym przez linie lotnicze wyraźnie widać pęknięcia obudowy oraz ślady wypalenia iPhone'a.
Problemy z zapalającymi i wybuchającymi urządzeniami Apple nie są nowością. Po premierze iPhone'a 3G świat obiegło kilka doniesień o wypadach związanych z awarią telefonów. Przypomnijmy również, że zaledwie kilka tygodni temu Apple wycofało całą serie iPodów Nano. Powodem była właśnie wadliwa, przegrzewająca się bateria. Problem dotyczył jednak odtwarzaczy wyprodukowanych w latach 2005 i 2006, a więc dużo starszych niż iPhone 4.