Microsoft: Popularność Chrome została sztuczne zawyżona

Microsoft: Popularność Chrome została sztuczne zawyżona

Microsoft: Popularność Chrome została sztuczne zawyżona
Źródło zdjęć: © WP.PL
24.05.2012 09:46, aktualizacja: 24.05.2012 10:08

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Chrome stał się popularniejszy od Internet Explorera. Tymczasem wg nowych danych – jest nawet za Firefoksem.

Wszystko za sprawą statystyk StatCounter, które faktycznie potwierdzały rewelacje o przeglądarce Google. Jednak informacjom dosyć szybko sprzeciwił się sam Microsoft, twierdząc że metodologia testu nie była poprawna.

Statystyki Net Applications donoszą, że popularność Internet Explorer na świecie pozostaje niezagrożona –. to wciąż 54%. Drugie miejsce należy się przeglądarce Mozilli – 20,2%, zaś Chrome to dopiero trzecie miejsce z wynikiem 18,85%. Również StatCounter ponownie przyznaje, że IE powrócił na szczyt – choć wg. nich Chrome jest tuż za Microsoftem.

Skąd aż taka różnica? Wszystko przez system zliczania wyświetleń StatCounter, który jako odwiedziny zalicza także prerenderowanie strony internetowej. A to są "wyświetlenia", które w praktyce nie istnieją. Chrome obsługuje prerenderowanie –. odwiedzamy wyszukiwarkę Google, wpisujemy hasło i dostajemy kilkanaście wyników. Chrome dla szybszego załadowania kolejnej witryny w tle pobiera stronę i przygotowuje ją do wyświetlenia – dzięki temu wczytanie strony zajmuje ułamek sekundy. Jest to słuszne rozwiązanie, problem w tym, że StatCounter nie powinien zliczać tego typu wyświetleń.

Net Applications wie o "problemie" i wyjaśnia go na swojej stronie internetowej. StatCounter też już wie i informuje o tym na swojej stronie internetowej. Wyniki zbierane od 1 maja tego roku mają już nie zawierać witryn prerenderowanych.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)