Disney Infinity 3.0 - rodzinne zabawy z wyobraźnią

Disney Infinity 3.0 - rodzinne zabawy z wyobraźnią

Disney Infinity 3.0 - rodzinne zabawy z wyobraźnią
28.08.2015 13:21, aktualizacja: 28.08.2015 15:21

Ponoć Gwiezdne Wojny kształtują pokolenia. I coś w tym jest, bo kiedy jako 9-latek z wypiekami na twarzy szedłem z tatą na „Imperium kontratakuje”, nawet nie przypuszczałem, że 30 lat później ten sam dreszcz emocji będę oglądać na twarzach moich dzieci. I to za każdym razem, gdy tylko na ekranie pojawi się charakterystyczne logo.

Młode pokolenie pragnie jednak nie tylko oglądać, ale też brać czynny udział wydarzeniach, a nawet samemu je kreować. I zapewne dlatego Disney Infinity 3.0 potrafi zrobić na dzieciach tak duże wrażenie, łącząc w sobie grę, prawdziwe figurki ulubionych postaci i niewiarygodną swobodę tworzenia. Co najważniejsze, jednak do rozpoczęcia zabawy potrzebny jest tu tylko zestaw startowy i wchodzący w jego skład czytnik. Z jego pomocą figurki naszych pierwszych bohaterów – Anakina Skywalkera i Ahsoki Tano ożyją w grze i będą tam wraz z nami zdobywać doświadczenie. A jeśli to dla nas za mało, zawsze możemy sięgnąć po inne, sprzedawane osobno kultowe postaci, grając nimi w dowolnym z gwiezdnowojennych światów.

Czy będzie to tańczący z mieczem świetlnym Yoda, zawadiacki Bobba Fett czy złowieszczy Darth Vader, ojciec i syn mogą połączyć swoje siły i we dwójkę stawić czoła emocjonującym przygodom – czy to w Zmierzchu Republiki, czy w jednym z dwóch pozostałych światów Gwiezdnych Wojen. Ale nie tylko tam, bo nową odsłonę Disney Infinity możemy wzbogacić jeszcze o świat i postacie z filmu „W głowie się nie mieści” oraz z uniwersum Marvela z opancerzonym Iron Manem w roli głównej.

Otworem stoi tu przed nami zresztą całe bogactwo bohaterów i światów Disneya. Szczególnie w trybie Placu Zabaw, w którym spotkać się mogą absolutnie wszystkie postacie, także te z wcześniejszych wydań gry. Oprócz szeregu przeróżnych aktywności –. od latania pojazdami, poprzez wyścigi, po urządzanie domu i zabawę w farmera, z ich pomocą możemy tu budować też własne misje, a nawet projektować całe nowe światy i gry. Radość tworzenia dodatkowo podkręca jeszcze opcja dzielenia się swoimi dokonaniami z innymi graczami, co samo w sobie stanowi też niezłą motywację do działania. I to na tyle mocną, że mój starszy syn po rozegraniu kilku stworzonych i udostępnionych scenariuszy sam zapragnął zbudować coś w świecie Gwiezdnych Wojen. Wcześniej jednak musi odblokować w grze nowe elementy i zabawki. Ja zaś, sięgając po drugiego pada, chętnie mu w tym pomogę, bo przecież nie ma nic lepszego niż dzielenie radości z własnymi dziećmi.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)