Polaroid ZIP zmnieni każdego smartfona w aparat Polaroida. To skuteczne połączenie nostalgii za latami 90 oraz zamiłowania do selfie.
Polaroid ZIP Instant Mobile Printer to kieszonkowa drukarka zdjęć, która łączy się bezprzewodowo z telefonem. *Jej obsługa jest niezwykle prosta. Wystarczy zrobić zdjęcie za pomocą aplikacji, nałożyć ulubiony filtr i wcisnąć "drukuj". *Po 30 sekundach dostajemy zdjęcie wielkości karty kredytowej. Zdjęcie można też wydrukować na papierze samoprzylepnym. Polaroid ZIP kosztuje w Polsce ok 600 zł. Cena wkładów (papieru) to około 2 zł za sztukę.
Można by pomyśleć, że tego typu gadżet nie osiągnie sukcesu. Fizyczne zdjęcia już dawno zostały wyparte przez ich cyfrowe wersje. A dostępne na rynku osobiste drukarki do zdjęć też nie cieszą się jakimś ogromnym powodzeniem. Jednak Polaroid ZIP ma szanse zdobyć serca użytkowników.
Jest coś przyciągającego w połączeniu sentymentu za aparatami Polaroida z lat 90, oraz manii robienia selfie. Na plus przemawia też "amatorskość" całego przedsięwzięcia. Zdjęcie robione pod wpływem chwili i wydrukowane na malutkiej drukarce, może mieć większą wartość emocjonalną niż profesjonalna sesja zdjęciowa. Taka pamiątka ma szanse zachować się dużo dłużej (np. w portfelu czy pod magnesem na lodówce) niż setne zdjęcie w telefonie.
Jedyny minus to, że zdjęcie wyjeżdża do razu gotowe. Czyli możemy zapomnieć o machaniu zdjęciem, aby szybciej się wywołało.
