Zamień gazetę na tablet

Zamień gazetę na tablet

Zamień gazetę na tablet
Źródło zdjęć: © stuff
17.07.2015 13:32, aktualizacja: 21.07.2015 13:37

W obecnych czasach sprzedawanie urządzeń mobilnych bez pakietu aplikacji opłaca się tylko Google, który ze swoim Nexusem podbija amerykański rynek. W Polsce ceny tych sprzętów nie są tak atrakcyjne jak za oceanem, dlatego klienci wybierają urządzenia, które mają do zaoferowania coś ekstra poza niezłymi parametrami. W tym gronie wybija się Samsung Galaxy Tab A.

Przez kilka ostatnich tygodni w Stuffie gościł jeden z najnowszych tabletów od Samsunga, Galaxy Tab A. Nie jest to sprzęt stworzony z myślą o biciu rekordów wydajności (oraz ceny), ale porządny tablet ze średniej półki cenowej skierowany do tych klientów, którzy szukają urządzenia bardziej wszechstronnego niż smartfon i mniejszego od klasycznych laptopów. W roli biurowego pomocnika Tab A sprawdził się świetnie, jednak ma on jedną zasadniczą przewagę nad konkurencją: z powodzeniem zastąpi papierowe gazety.

Obraz
© (fot. stuff)

Pamiętasz, jak pisałem o tym, że dziś klienta przyciąga się do siebie przede wszystkim aplikacjami, a nie samym sprzętem? Dokładnie tak Samsung chce skusić nas do zakupu Tab A. W teorii każdy tablet możemy łatwo przysposobić do roli cyfrowej gazety, jednak Sammy nie chce oddawać w ręce użytkowników wyłącznie narzędzia, wraz z zakupem Tab A otrzymasz dostęp do programu partnerskiego Galaxy Gifts, który w tym przypadku skrojono specjalnie z myślą o cyfrowych czytelnikach.

Darmowe gry, programy muzyczne i graficzne zostawmy z boku. Świetnie, że Samsung udostępnił je w pakiecie, ale to nie one przykuwają uwagę miłośników cyfrowych publikacji. Są nimi darmowe prenumeraty kilku najpopularniejszych magazynów tematycznych: CHIP, ELLE, FOCUS, Glamour i National Geographic. Wszyscy, którzy zakupią Galaxy Tab A, otrzymają darmowy dostęp do tych magazynów aż do końca 201. roku.

Nie zdziwię się, jeśli to te upominki podarowane użytkownikom w pakiecie Galaxy Gifts sprawią, że klienci chętniej kupią tablet Galaxy Tab A niż konkurencyjne sprzęty. Szeroki przekrój tematyczny sprawia, że pakiet ten ma szansę przyciągnąć do siebie zarówno miłośników technologii, podróży, nauki jak i szeroko pojętej mody.

Obraz
© (fot. stuff)

To jeszcze nie koniec prezentów, którymi Samsung obdarzy miłośników dobrej lektury. Tab A daje dostęp do opiniotwórczego tygodnika biznesowego The Economist i aplikacji magazynu The New York Times. Do tego dochodzi Kindle for Samsung, usługa w której raz na miesiąc otrzymujemy darmowego e-booka, Binklist gromadzący najciekawsze nowości książkowe, trzymiesięczne członkostwo w serwisie z audiobookami Audible oraz voucher do MeBooks z książkami dla dzieci. Powyższe serwisy stworzono z myślą o anglojęzycznych użytkownikach, ale z pewnością znajdą się tacy, którzy właśnie dla nich wybiorą Galaxy Tab A.

To oczywiście tylko kropla w morzu możliwości, jakie czytelnikowi daje tablet skrojony z myślą o miłośnikach czytelnictwa. Wystarczy przejrzeć Google Play, by przekonać się, że z tabletem w ręku będziemy mieli dostęp do całej masy cyfrowych tytułów, wśród nich znajdzie się również elektroniczna wersja Stuffa.

Do niedawna czytniki e-booków nie miały sobie równych, kusząc bogatą biblioteką tytułów i bardzo długim czasem działania. Lecz dziś, w dobie wydajnych i ergonomicznych tabletów często znacznie rozsądniejszym wyborem okaże się tablet, który pozwoli czytać nie tylko książki, ale także na bieżąco śledzić najpopularniejszą prasę. A tacy gracze jak Samsung doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak wykorzystać potencjał drzemiący w systemach mobilnych, czego Tab A jest najlepszym przykładem. Choć nie prześcignie najszybszych modeli tabletów Samsunga, kusi bogatą zawartością, która dziś jest kluczem do zdobycia klienta.

Rozwój technologii tylko to ułatwia: już dawno minęły czasy, gdy intensywnie używany tablet musiał być ładowany kilka razy dziennie. Sprzęt który bez problemu wytrzyma 8 godzin nieustannej pracy może z powodzeniem walczyć o tych użytkowników, dla których do niedawna czytanie e-booków nierozerwalnie wiązało się z posiadaniem czytnika. A gdy za kilka lat uda się stworzyć kolorowy ekran e-ink o dobrych parametrach odświeżania, może okazać się, że na rynku nie będzie już miejsca dal klasycznych czytników, gdyż będą one znacznie mniej funkcjonalne niż tablety e-ink nowej generacji.

Źródło artykułu:Stuff
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)