Posiadanie luksusowego jachtu to na pewno świetna sprawa. Każdy z nas się z tym zgodzi. Ale co zrobić jeśli nasz wielomilionowy jacht cumuje przy Lazurowym Wybrzeżu we Francji, a my chcemy zabłysnąć nim w portach Miami? Przeprawa przez Atlantyk nie dość, że jest bardzo kosztowna to jest równie niebezpieczna. W takim wypadku możemy skorzystać z niepowtarzalnego statku „Yacht Express”, którym za jedyne 100 tysięcy dolarów przetransportujemy swój luksusowy jacht przez Atlantyk.
Może częściowo się zatopić
"Yacht Express” to największy w swoim rodzaju statek do transportowania luksusowych jachtów i sportowych motorówek. Jego niepowtarzalność przejawia się w tym, że może częściowo się zatopić dzięki czemu mniejsze jednostki mogą wpłynąć na jego pokład. Gdy wszystkie łodzie znajdą się na pokładzie „Yacht Express”, do pracy wkraczają nurkowie, którzy zabezpieczają jachty przed przewróceniem. Woda jest wypompowywana ze statku co tworzy suchy dok. W ten sposób jednostka jest gotowa do rejsu.
Przez Atlantyk w 10 dni
„Yacht Express” ma 209 metrów długości z czego 165 zajmuje dok dla transportowanych łodzi. Statek ma 32 metry szerokości co pozwala na ustawienie obok siebie trzech dużych jednostek. W pełni załadowany „Yacht Express” może podróżować z prędkością 18 węzłów (33 km/h), czyli z Europy do Ameryki Północnej może przepłynąć w 10 dni.
Statek pełen luksusów
W trakcie rejsu właściciele jachtów, o ile nie zdecydują się odbyć podróży prywatnym samolotem, mają do dyspozycji luksusowe pokoje, restaurację, salę konferencyjną, basen, siłownię i dodatkowe atrakcje. Mogą też wykorzystać okazję, że ich łodzie stoją w suchym doku i dokonać napraw, a raczej wynająć kogoś kto zrobi to za nich.