Wszyscy to znamy - po kilku piwkach należy udać się za potrzebą. A gdyby tak odwrócić ten proces i móc ugasić pragnienie uryną? Oczywiście odpowiednio przefiltrowaną...
W ubiegłym roku Bill Gates sfinansował system oczyszczalni przetwarzających ludzkie odchody w wodę zdatną do picia. Teraz naukowcy z belgijskiego uniwersytetu w Gendawie zbudowali podobną maszynę. Do oczyszczania moczu maszyna wykorzystuje proces destylacji membranowej. Najpierw ciecz podgrzewana jest w bojlerze napędzanym energią słoneczną, a następnie przepuszczana przez membranę oddzielającą wodę, składniki odżywcze i resztę produktów przemiany materii. W ten sposób usuwa się 95. amoniaku.
Maszyna ma już za sobą pierwszy poważny test. Wykorzystano ją podczas 10-dniowego Flamandzkiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, gdzie z moczu uczestników imprezy udało się odzyskać 1000. litrów wody. Teraz zostanie ona wykorzystana do produkcji belgijskiego piwa.
Ponieważ całość zasilana jest wyłącznie energią słoneczną, naukowcy wierzą, że w bliskiej przyszłości ich pomysł mógłby zostać wykorzystany w terenach pozbawionych dostępu do elektryczności, a także w halach sportowych czy lotniskach.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Akcje Nintendo lecą w dół