Wpadka Nokii: czy piękne zdjęcia z Lumii 920 też zrobiono lustrzanką?

Reklamowy film Nokii, który miał pokazywać ogromne możliwości Lumii 920 okazał się ogromną wpadką.

W nakręconym filmie wyraźnie widać, jak w jednej ze scen w lustrze odbija się biały van z ekipą filmową i faceta z lustrzanką cyfrową (lub czymś podobnym), zamiast gościa na rowerze, kręcącego film Lumią 92. z ręki. Za tę gigantyczną wpadkę marketingową Nokia już przeprosiła i wydała nowe wideo, już na "100% kręcone nową Lumią". Wideo, które nie robi już takiego wrażenia - z wiadomego powodu.

Teraz okazuje się, że także pokazane wczoraj zdjęcia, pokazujące spore możliwości aparatu cyfrowego w nowym smartfonie fińskiego producenta, mogły być wykonane... lustrzanką. Jak tłumaczy bloger Youssef Sarhan, mieszkaniec Helsinek, w których owe zdjęcia były robione, nie mógł tych zdjęć wykonać aparat Lumii 920. dysponujący stałą przysłoną f/2.0. Rozproszenie światła z latarni miejskich jest typowe dla lustrzanek, posiadających mniejszy otwór, jak na przykład f/22.

Cóż, skoro Nokia mogła promocyjny filmik Lumii 92. nagrać lustrzanką, to czemu miałaby nie wykonać zdjęć także za pomocą profesjonalnego aparatu? Na razie nasz zachwyt nieco się skurczył, a pewności odnośnie jakości zdjęć i filmów kręconych Lumią 920 nabierzemy dopiero, gdy trafi ona w nasze ręce.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "iPhone 5 i iOS 6 na wideo"