Wpadka Facebooka. Portal przeprasza za "Przegląd roku"

Wpadka Facebooka. Portal przeprasza za "Przegląd roku"

Wpadka Facebooka. Portal przeprasza za "Przegląd roku"
Źródło zdjęć: © English106 / CC
27.12.2014 16:45, aktualizacja: 27.12.2014 17:29

Od kilku dni użytkownicy Facebooka mogą korzystać z aplikacji, która umożliwia im zrobienie podsumowania z wydarzeń z ostatnich 12 miesięcy ich życia. Dla większości to niewinne narzędzie. Ale w jednym wypadku stało się ono źródłem nieoczekiwanego cierpienia, za które serwis społecznościowy musiał przeprosić


Eric Meyer to znany projektant stron www i pisarz. To również człowiek, któremu w minionym roku w tragicznych okolicznościach zmarła sześcioletnia córka. Nietrudno sobie wyobrazić, że dla Meyera było to wydarzenie niezwykle smutne i takie, o którym najchętniej by zapomniał - gdyby tylko było to możliwe.


Nic dziwnego więc, że widok zdjęcia jego uśmiechniętego dziecka z podpisem „To był wspaniały rok. Dziękuję za bycie jego częścią” nie przysporzył mu radości. Tak jednak facebookowy automat zachęcił go do skorzystania z popularnej aplikacji.



- To nie wygląda dobrze i gdyby pochodziło od człowieka, byłoby po prostu niewłaściwe. Wygenerował to jednak kod komputerowy i jest to jedynie niefortunne. To trudny, trudny problem. Nie jest łatwo sprawić, by program sam ocenił, czy zdjęcie ma dużo polubień, bo jest śmieszne, zadziwiające bądź niezwykle smutne - napisał Meyer na swoim blogu.



Pisarz zaznaczył jednocześnie, że jakkolwiek rozumie charakter tego niefortunnego zbiegu okoliczności i to, że nie może tu być mowy o jakimś złośliwym działaniu, to Facebook mógłby stosować w tym wypadku trochę bardziej przemyślane podejście. Zamiast po prostu spytać użytkownika, czy chce, by przygotować mu automatycznie takie zestawienie, portal nachalnie bombarduje go tą propozycją i nie pozwala na jej zignorowanie czy wyłączenie.


Tymczasem jednak przedstawiciele Facebooka znaleźli czas by zareagować na tę wpadkę. Odpowiedzialny za aplikację "Przegląd roku" Jonathan Gheller powiedział "Washington Postowi":



- [Aplikacja - red.] spodobała się wielu ludziom, ale zdecydowanie w tym przypadku przyniosła więcej szkody niż radości. Stać nas na więcej - jestem bardzo wdzięczny, że [Meyer - red.] znalazł czas, by napisać o tym na swoim blogu mimo swojego smutku.


_ DG _

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)