Większość obserwujących Donalda Trumpa na Twitterze nie istnieje

Większość obserwujących Donalda Trumpa na Twitterze nie istnieje

Większość obserwujących Donalda Trumpa na Twitterze nie istnieje
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Adam Bednarek
10.10.2018 12:16, aktualizacja: 10.10.2018 13:12

Swego czasu w sieci furorę zrobiło niezwykle smutne zdjęcie z plenerowego koncertu znanego artysty, na którego występ przyszła garstka. Podobnie musi się czuć Donald Trump, którego obserwatorzy na Twitterze w większości nie istnieją.

Donald Trump uwielbia Twittera. Na portalu społecznościowym wypowiadał wojnę i banował obywateli, co spotkało się z ostrą reakcją sądu. Aktywność prezydenta Stanów Zjednoczonych zwróciła nawet uwagę hakerów, którzy zalecali Donaldowi Trumpowi, by przykładał większą wagę do zabezpieczenia swojego konta.

Szczególnie w trakcie kampanii prezydenckiej Donald Trump był aktywny na Twitterze. Dziś jednak okazuje się, że jego publika to w większości boty. Jak pisze serwis rp.pl, z badań firmy marketingowej SparkToro wynika, że aż 61 proc. spośród wszystkich obserwujących profil Donalda Trumpa to nieprawdziwe konta.

Konta zajmujące się reklamą, spamem czy też te kontrolowane przez boty to w sieci nic nowego. A szczególnie w polityce, czego raport SparkToro jest dowodem. Każdy poważny polityk ma z tym problem. W przypadku Donalda Trumpa szokujące są jednak dysproporcje.

Dla porównania, nieistniejące profile obserwujące Baracka Obamę to niecałe 41 proc. spośród ponad 103 mln. Z 23,5 mln kont śledzących Hillary Clinton prawie 44 proc. to konta fałszywe.

O nieistniejących kontach, które popierały Trumpa, było już głośno. Na początku roku wielka ława przysięgłych oskarżyła 13 Rosjan oraz trzy rosyjskie podmioty w związku z ingerencją w wybory prezydenckie w 2016 roku. Ich celem było "stworzenie podziałów w amerykańskim systemie politycznym" podczas wyborów prezydenckich i sam wpływ na nie. Żeby tego dokonać, tworzyli strony internetowe, fałszywe postaci i akcje w mediach społecznościowych.

Z niedawnych badań amerykańskich naukowców wynika, że rosyjskie trolle tweetują 22 razy częściej o szczepionkach niż przeciętny użytkownik Twittera. Spora część wysłana była właśnie przez zaawansowane boty społecznościowe, czyli zautomatyzowane konta zaprojektowane do naśladowania ludzkich zachowań.

Jakim typem gracza jesteś? Preferujesz klasyczne produkcje dla jednego gracza czy uważnie śledzisz esport? Wypełnij nasz quiz!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)