Zaczęło się od drobiazgu, choć ważnego drobiazgu. Sprawdzone, choć nieoficjalne źródła informują o nowszej, lepszej i bezpieczniejszej wersji czytnika linii papilarnych.
Wbudowany czytnik linii papilarnych, tak zwany _ Touch ID _, pełni coraz ważniejszą rolę w produktach Apple. Przyznaje to nawet sama firma, publikując dane z których wynika, że wzrost zapotrzebowania na moduły Touch ID do różnego typu urządzeń wzrośnie w 2015 roku aż o 77 procent. W 2013 roku dostawy objęły 36 milionów modułów Touch ID, w 2014 roku było to już 148 milionów, zaś w roku obecnym suma dostaw ma wynosić 262 miliony.
Część z tych modułów może dotyczyć nowego iPhone'a 6S, którego premiery możemy spodziewać się w trzeciej kwarcie 2015 roku. Ma on być wyposażony w czytnik linii papilarnych nowej generacji - lepszy (a więc dokładniejszy i szybszy), a przede wszystkim jeszcze bardziej bezpieczny (ostatnio pisaliśmy o patencie przechowywania danych z Touch ID w chmurze.
Co ciekawe, raport przygotowany przez _ KGI Research _ mówi także o tym, że istnieje możliwość przeniesienia technologii sensora biometrycznego bezpośrednio na ekran urządzenia, ale z drugiej strony raczej nie będzie to dotyczyć najbliższej przyszłości.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Porno.com sprzedane za zawrotną sumę