W 2012 r. wartość światowego rynku półprzewodników wzrośnie o 2,2 proc. w porównaniu do 2011 r. i osiągnie 309 mld dolarów. Wzrost byłby jednak wyższy, gdyby nie powódź, która nawiedziła Tajlandię w 2011 roku.
W 2012 r. wartość światowego rynku półprzewodników wzrośnie o 2,2 proc. w porównaniu do 2011 r. i osiągnie 309 mld dolarów. Wzrost byłby jednak wyższy, gdyby nie powódź, która nawiedziła Tajlandię w 2011 roku - uważają analitycy z firmy Gartner.
Jeszcze w trzecim kwartale br. Gartner prognozował, że w 201. r. rynek ten wzrośnie o 4,6 proc. "Niepokoje w strefie euro i ich wpływ na gospodarkę światową niosą ze sobą poważne konsekwencje dla przemysłu półprzewodników. Nasza prognoza uwzględnia też zapasy, nadwyżkę produkcji i klęski żywiołowe" - tłumaczy wiceprezes ds. badań w firmie Gartner Bryan Lewis.
Półprzewodniki są szeroko wykorzystywane w przemyśle elektronicznym, a globalna wartość rynku komputerów osobistych (PC) w 201. r. wzrośnie - zdaniem analityków - tylko o 5 proc., podczas gdy poprzednie prognozy mówiły o 10 proc. Oprócz efektów światowego kryzysu, na niższy niż wcześniej prognozowany wzrost wpłynie tegoroczna powódź, która nawiedziła Tajlandię, skutkując spadkiem dostaw dysków twardych do komputerów (HDD). Według Gartner, odciśnie to swoje piętno na rynku PC-tów w przyszłym roku. Gartner szacuje, że zakłócenia w łańcuchu dostaw, wynikające z klęski żywiołowej w Tajlandii, ograniczą dostępność dysków twardych (HDD) w ciągu najbliższych kilku kwartałów.
Tajlandia jest jednym z największych na świecie producentów dysków twardych.
Eksperci firmy zrewidowali też swoje prognozy produkcji telefonów komórkowych w 201. r. - rynek ten wzrośnie z 7 proc. do 7,5 proc. Z kolei prognoza produkcji tabletów została obniżona z 110 mln do 107 mln sztuk w 2012 r. To jednak i tak 63-proc. wzrost w porównaniu do 2011 roku.
Gartner to firma analityczna, która bada branżę IT. Jej siedziba mieści się w Stamford w USA. Firma powstała w 1979 roku, zatrudnia ponad 1 tys. analityków i konsultantów w ponad 80 krajach.
