Użytkownicy Firefoksa - zacznijcie żegnać się z obsługą wtyczek

Użytkownicy Firefoksa - zacznijcie żegnać się z obsługą wtyczek

Użytkownicy Firefoksa - zacznijcie żegnać się z obsługą wtyczek
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
17.09.2013 09:30, aktualizacja: 30.09.2013 09:54

Mozilla postanowiła, że w nadchodzącej, 26-tej odsłonie Firefoksa, przeglądarka będzie domyślnie blokować prawie wszystkie plug-iny.

Rewolucja zacznie się nawet trochę wcześniej. W nadchodzącej wersji przeglądarki z sympatycznym liskiem w logo zostaną zablokowane domyślnie wszystkie wtyczki obsługujące Javę. Od dawna Java krytykowana jest zarówno przez specjalistów od bezpieczeństwa komputerowego jak i twórców stron internetowych, więc decyzja Mozilli nie wydaje się (jeszcze) strasznie kontrowersyjna.

Jednak plany związane z Firefoxem 2. są już o wiele bardziej śmiałe.

Wersja oznaczona numerem 2. prawdopodobnie ukaże się jeszcze w tym roku. I to właśnie w tej odsłonie przeglądarka Mozilli blokować będzie domyślnie prawie wszystkie wtyczki, z których korzystaliście do tej pory. Zapomnijcie o Adobe Readerze, czy Silverlight. Jedynym plug-inem, który jak dotąd został dopuszczony i będzie działał w nadchodzącym Firefoksie jest Flash Player.

Mozilla tłumaczy swoją decyzję troską o klienta. Chce też, żeby Firefox uruchamiał się szybciej i działał stabilnie. Niestety szybkość i stabilność, jak nie raz udowodnili konsumenci, to nie wszystko.

Czym są pluginy? To inaczej wtyczki, czyli Adobe Flash, Microsoft Silverlight (korzysta z niego m.in. ipla oraz tvn player), Java czy QuickTime. Według programistów taki krok da użytkownikom większą kontrolę nad tym, co się dzieje z ich przeglądarką. Dopiero gdy odwiedzimy stronę wykorzystującą jakąś wtyczkę, przeglądarka ją zablokuje i wyświetli komunikat, że dana witryna chce użyć pluginów. Mozilla tłumaczy, że niewielu użytkowników zdaje sobie sprawę z tego, czym są wtyczki. A to właśnie one często przyczyniają się do niestabilnej pracy przeglądarki i zawierają groźne błędy bezpieczeństwa, nad którymi sama Mozilla nie może zapanować (jedynie przez zdalne wyłącznie dziurawej wtyczki). Jedynym pluginem, który nie zostanie domyślnie zablokowany, będzie Adobe Flash.

Jeśli po zainstalowaniu najnowszej wersji Firefoksa i wejściu na jedną, bądź kilka z naszych najczęściej odwiedzanych stron internetowych coś nie będzie działać to... większość użytkowników nie będzie grzebała w ustawieniach przeglądarki po to, żeby włączyć obsługę wymaganych wtyczek. Po prostu zmienią przeglądarkę. Ostatnio zresztą jest to duży problem Firefoksa, który wciąż traci swój udział w rynku przeglądarek.

My oczywiście życzymy Mozilli sukcesów i rozumiemy ich decyzje. HTML5 oferuje coraz więcej, a wtyczki rzeczywiście powoli przestają być potrzebne do czegokolwiek. Pozostaje tylko pytanie... czy wszyscy użytkownicy Firefoksa o tym wiedzą?

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Opłata audiowizualna. Zapłaci każdy"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (226)