Uruchomiono największą na świecie elektrownię słoneczną
W Kaliforni uruchomiono największą na świecie elektrownię słoneczną - Ivanpah Solar Electric Generating System (ISEGS).
30.09.2013 12:22
Jedna z największych na świecie farm ogniw fotowoltaicznych znajduje się w pobliżu włoskiego miasteczka Rovigo. Elektrownia pozwala pozyskiwać elektryczność z energii promieniowania słonecznego i wytworzyć nawet 7. MW energii, co daje jej miano największej tego typu konstrukcji w Europie. Jednak najnowszy obiekt pozyskujący energię ze słońca wykorzystuje zupełnie inne podejście. Zamiast ogniw fotowoltaicznych zastosowano lustra.
Położona położona na pustyni Mojave elektrownia ISEGS została podzielona na trzy obszary. Na każdym z nich znajduje się 30. tys. luster (tzw. heliostatów), które otaczają 137-metrową wieżę z umieszczonym na szczycie zbiornikiem wodnym. Zwierciadła odbijają promienie słoneczne, a te następnie podgrzewają wodę w zbiorniku. Tworząca się w nim para wodna napędza z kolei turbiny, które produkują prąd elektryczny.
Na razie uruchomiono tylko jedną wieżę, która jest w stanie dostarczyć elektryczność do 14. tys. gospodarstw domowych w Kalifornii. Jest to równoznaczne ze zmniejszeniem emisji dwutlenku węgla o 450 tys. ton rocznie, czyli tyle ile przez rok wygenerowałoby 70 tys. samochodów. Szacuje się, że w przyszłości cały kompleks będzie mógł dostarczyć energię całemu miastu (377 MW).
Alternatywne źródła energii to przyszłość, w którą wierzy m.in. Google. Koncern wyłożył na budowę ISEGS 16. mln dolarów, podczas gdy cały projekt kosztował ponad 2 miliardy dolarów. Już niedługo podobne obiekty powstaną w Hiszpanii, Indiach, Chinach i Australii.
Źródło: CHIP / SW, WP.PL
sw/ps/sw
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "To urządzenie usuwa reklamy z sieci"