Tysiące balonów zaatakowały miasta

Tysiące balonów zaatakowały miasta

Tysiące balonów zaatakowały miasta
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
20.06.2008 08:41, aktualizacja: 21.06.2008 09:55

O co chodzi? Miasta „zaatakowały” tysiące kolorowych balonów. Powiewają na słupach, bramach, płotach i przystankach, albo już nie powiewają, bo przechodnie, w geście balonowej solidarności, „pozwalają im się ulotnić”.

O co chodzi? Miasta „zaatakowały”. tysiące kolorowych balonów. Powiewają na słupach, bramach, płotach i przystankach, albo już nie powiewają, bo przechodnie, w geście balonowej solidarności, „pozwalają im się ulotnić”.
Nie mogłam nie zareagować na „oddam się w dobre ręce”. – chichocze niezła blondynka w obcisłym, też całkiem niezłym, topie. – Zastanawiałam się, czy nie zabrać ze sobą „jestem do wyrwania”, ale wie pan, to takie dosłowne… – Ciekawe, kto za tym stoi? – pyta rosły brodacz, wyciągając aparat fotograficzny, i dodaje do blondynki – No ja też, od razu, dałbym się pani wyrwać.
Na balonach widać bowiem napisy typu: „uwolnij mnie”, „pozwól mi się ulotnić”, „bądź moim wybawcą”…

No właśnie: kto za to odpowiada? Ludzie podejrzewają artystów, polityków walczących o poparcie, producentów opon, a nawet handlarzy balonami…. Czy mają rację? Czy przypadkiem ktoś nie robi nas w balona?
Balony są podpisane, a podpisy to adresy poczty e-mail w Wirtualnej Polsce. Wirtualna Polska wprowadza właśnie do ponownego obiegu zarejestrowane, ale bardzo długo nieużywane adresy mailowe. To świetna wiadomość dla wszystkich użytkowników poczty internetowej.

Wielu z nich narzeka, że wymarzony login został już wcześniej zajęty. Teraz, dzięki akcji, może znowu być dostępny. Jeśli więc chcesz stać się „neo” albo „kotkiem”, sprawdź – bardzo możliwe, że Ci się to uda! W sieci można również znaleźć grę nawiązującą do akcji. Zostań „balonem”, ale nie daj się przebić na www.uwalniamyloginy.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)