Twitter: "Nie zostaliśmy zhakowani"

Twitter: "Nie zostaliśmy zhakowani"

Twitter: "Nie zostaliśmy zhakowani"
Źródło zdjęć: © Rosaura Ochoa / flickr.com / CC
21.08.2013 14:30

Wczorajszego wieczoru w sieci pojawiły się doniesienia, a także częściowe dowody, według których cyberprzestępcom udało się włamać do bazy danych Twittera. Sam zainteresowany zaprzecza tym informacjom.

Haker działający pod pseudonimem „Mauritania Attacker”. twierdzi, że ma dostęp do bazy danych Twittera. Jako dowód przedstawił tysiące nazw użytkowników i kluczy OAuth, które faktycznie wskazują na to, że coś jest, delikatnie rzecz ujmując, nie w porządku.

Do tych zarzutów postanowił się odnieść sam Twitter. Stwierdził on, że nikomu nie udało się włamać na jakiekolwiek konto, a hakerowi udało się złamać zabezpieczenia nie samego Twittera, a aplikacji firmy trzeciej. Co więcej, informacje które z niej wydobył nie wystarczają do przejęcia kontroli nad jakimkolwiek kontem.

Użytkownicy, którzy mimo to obawiają się o swoje bezpieczeństwo, powinni udać się do ustawień autoryzacji Twittera i usunąć wszystkie aplikacje, a następnie dodać je na nowo. Na skutek tego zostanie wygenerowany nowy token zabezpieczający, a stary, posiadany przez hakera, stanie się bezwartościowy.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Tak wyglądał pierwszy serwer Google’a"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)