Po dwóch latach Twoja opłata za dostęp zostaje zmniejszona z 15 lub 20 zł za miesiąc do złotówki - tak operator reklamował swoją urodzinową promocję.
Pełna treść komunikatu brzmiała:
"2 Urodziny Telewizji 3G. Z okazji drugich urodzin Telewizji 3G TOYA wprowadzamy nową zasadę: po dwóch latach korzystania z Odbiornika 3G HD lub 3G HD PVR, Twoja opłata za dostęp zostaje zmniejszona z 15 lub 20 zł/mc do złotówki. Odbiornik za 1 zł. Zasada obejmuje WSZYSTKICH Abonentów Telewizji 3G. Od początku jej istnienia". Taką informację klienci łódzkiego operatora Toya mogli przeczytać w wydanym w 2012 roku magazynie abonenckim.
Dla przeciętnego odbiorcy komunikat wydawał się być jasny - używam dwa lata, później mam prawie za darmo. W praktyce okazało się, że oferta była dostępna dla klientów z wyższym abonamentem i wiązała się z koniecznością zawarcia nowej umowy. Oczywiście można to było sprawdzić w regulaminie, ale ten został upubliczniony dopiero trzy miesiące po ogłoszeniu promocji.
Toya zobowiązała się do podjęcia działań zmierzających do usunięcia skutków wywołanych przez wprowadzające w błąd hasło:
- klienci, którzy nie skorzystali z promocji zostaną poinformowani o jej przedłużeniu. Będą mieli możliwość zawarcia umów, niezależnie od posiadanego pakietu, na czas nieoznaczony , a promocyjne warunki będą obowiązywać przez 24 miesiące. W przypadku wcześniejszego wypowiedzenia zawartych umów, nie poniosą konsekwencji finansowych (zwrotu ulgi);
- klienci, którzy zawarli umowę i nadal korzystają z usługi na warunkach promocyjnych, będą mogli m.in. wypowiedzieć umowę bez konsekwencji finansowych (zwrotu ulgi) lub ewentualnie zmienić pakiet bazowy na tańszy do końca obowiązywania promocyjnych warunków;
- klienci, którzy wcześniej skorzystali z promocji, ale minął dwuletni okres obowiązywania promocyjnej oferty będą mogli ponownie z niej skorzystać niezależnie od posiadanego pakietu. Kolejna umowa będzie mogła zostać wypowiedziana przez klienta bez konsekwencji finansowych.
Toya została zobowiązana do złożenia sprawozdania z wykonania decyzji Prezesa UOKiK.
Każdy klient, który zawarł umowę pod wpływem wprowadzającej w błąd reklamy, może starać się o odszkodowanie na drodze sądowej, posiłkując się decyzją UOKiK.