"Stwierdzenie, że telewizja jest oglądana tylko na telewizorach nie jest już prawdziwe" - powiedział Gerald Belson, wiceprezes Deloitte, amerykańskiej firmy przeprowadzającej audyty na szeroką skalę. Z przeprowadzonych przez Deloitte badań wynika, że telewizory powoli będą odchodzić do lamusa - przynajmniej w kontekście oglądania filmów i seriali.
W badaniu dotyczącym zwyczajów oglądania filmów i seriali w kontekście technologii wzięło udział 200. Amerykanów. Choć w ogólnym rozrachunku 71 proc. badanych dalej wykorzystuje w tych celach głównie telewizor, to rozbijając ankietowanych na grupy wiekowe widać pewną zależność. Im osoby są młodsze, tym częściej sięgają po inne urządzenia. Najmłodsze pokolenie (w wieku 14-24 lat) w 48 proc. do oglądania telewizji wykorzystuje już komputery, smartfony i tablety.
Wraz z rozwojem internetu i popularyzacją urządzeń mobilnych ta tendencja z pewnością będzie rosła i stanie się bardziej zauważalna, gdy młode pokolenia zaczną dorastać. Może telewizory nie znikną prędko z naszych salonów - w końcu dalej mogą służyć nam jako monitory i ekrany do grania na konsolach - ale sama telewizja trafi najpewniej do sieci.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Nowy czytnik e-booków od Sony jest wielki"
