Telefon ochroni cię przed napaścią. Nowy pomysł na wykorzystanie smartfona

Telefon ochroni cię przed napaścią. Nowy pomysł na wykorzystanie smartfona

Telefon ochroni cię przed napaścią. Nowy pomysł na wykorzystanie smartfona
Źródło zdjęć: © ldprod - Fotolia.com
06.11.2015 13:50, aktualizacja: 06.11.2015 17:31

Firma Apple opatentowała rozwiązanie, dzięki któremu smartfon może stać się czymś w rodzaju osobistego ochroniarza. Miałoby się to stać dzięki dodatkowemu przyciskowi, którego właściciel telefonu używałby w sytuacji zagrożenia.

Nowy pomysł firmy opiera się na wykorzystaniu skanera odcisku palca, znajdującego się w iPhone'ach od modelu 5S. W normalnej sytuacji wykorzystywany jest on do odblokowania telefonu. W sytuacji zagrożenia zaś użytkownik mógłby, używając innego palca niż zwykle, wprowadzić telefon w tzw. "tryb paniki".

Jego podstawowe działanie sprowadzałoby się do wymazania wszystkich prywatnych danych, znajdujących się na telefonie. Gdyby więc użytkownik iPhone'a został przez złodzieja zmuszony do odblokowania telefonu, mógłby on w ten sposób zabezpieczyć się przed kradzieżą cennych informacji, zapisanych w pamięci aparatu. Wizja amerykańskiej firmy idzie jednak dalej.

Firma zakłada bowiem, że telefon mógłby w tym trybie pełnić dodatkowe funkcje, mogące pomóc w identyfikacji złodzieja. Miałoby to być np. nagranie jego głosu lub potajemne, automatyczne wykonanie jego zdjęcia. Mikrofon mógłby być także wykorzystany przez właściciela do opisania wyglądu napastnika. Takie dane byłyby później przesłane na chmurę Apple'a i przekazane policji. W opisie technologii pojawia się również wzmianka o możliwości przesłania informacji o niebezpieczeństwie do innych iPhone'ów, znajdujących się w pobliżu.

Oczywiście jak to zawsze w przypadku patentów bywa, od wniosku do wdrożenia opisywanej technologii jeszcze długa droga. Wiele z patentowanych w amerykańskim urzędzie rozwiązań nigdy nie jest wprowadzanych w życie – producenci zabezpieczają się jedynie "na wszelki wypadek". Ten pomysł jest jednak na tyle obiecujący, że warto trzymać za niego kciuki.

Przede wszystkim dlatego, że chociaż w teorii jego skuteczność może nie wydawać się zbyt duża, to w rzeczywistości ma szansę doskonale spełniać rolę straszaka. Na początku tego roku pisaliśmy o badaniach, które wykazały, że wprowadzenie w nowych smartfonach możliwości ich zdalnego zablokowania znacząco zmniejszyło liczbę ich kradzieży. San Francisco podaje, że od września 2013 liczba skradzionych iPhone'ów spadła w tym mieście o 40 proc. W Nowym Jorku jest to 25 proc. Londyn informuje zaś, że kradzieży wszystkich smartfonów było w tym okresie o 50 proc. mniej.

- Branża technologii mobilnych cały czas wprowadza nowe, zaawansowane rozwiązania, ale sprawianie, że jej klienci mają mniejszą szansę na stanie się ofiarami przestępstwa to najfajniejsza technologia, jaką może dać rynkowi – powiedział wtedy w rozmowie z Reutersem prokurator okręgowy San Francisco.

Trudno się z nim nie zgodzić.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)