Tej gry nigdy nie skończysz. Siedem powodów, dla których świat zachwyca się No Man's Sky

Tej gry nigdy nie skończysz. Siedem powodów, dla których świat zachwyca się No Man's Sky

Tej gry nigdy nie skończysz. Siedem powodów, dla których świat zachwyca się No Man's Sky
Źródło zdjęć: © Hello Games | Hello Games
10.08.2016 15:22, aktualizacja: 10.08.2016 17:46

No Man's Sky to jedna z najbardziej oczekiwanych gier tego roku. I jedna z największych od lat. Jej akcja rozgrywa się w kosmosie, który mamy poznać i eksplorować.

Nawet jeśli nie przepadacie za tego typu rozrywkami, wysiłek jaki włożono w stworzenie No Man's Sky jest godny podziwu. Studio Hello Games stworzyło grę, jakiej jeszcze nie było. NMS globalną premierę miało 9 sierpnia, od 1. sierpnia dostępne jest w Europie na konsolę PlayStation 4, a od 12 sierpnia można będzie grać też na komputerach. Oto siedem powodów, dla których świat zwrócił uwagę na No Man's Sky:

1. 18 kwintylionów planet

Tak, dobrze przeczytaliście. W No Man's Sky do odkrycia jest 1. kwintylionów planet (18 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000).

2. Nie sposób zwiedzić wszystkie

"Nawet, gdyby jedna planeta odkrywana była co sekundę, to i tak cała ludzkość by wymarła, zanim wszystkie zostałyby odkryte. Słońce by zgasło. Nasze Słońce, nie słońce w grze" - tłumaczył Sean Murray, jeden z twórców gry w programie popularnego satyryka Stephena Colberta. Sean Murray zakłada, że 99,9 proc. planet nigdy nie zostanie odkrytych. Na odkrycie wszystkich potrzebowalibyśmy 5 miliardów lat.

3. Jak udało się stworzyć tak wielki wszechświat?

Nie stworzył go człowiek, tylko komputer. To specjalnie stworzone algorytmy wykreowały całe otwarte uniwersum. Planety, gwiazdy, mgławice, wszystko co zobaczmy w No Man's Sky zostało wygenerowane przez komputer, bez ingerencji człowieka.

4. Gatunki zwierząt

Tak, zgadliście. Wszystkie gatunki zwierząt, które można napotkać w NMS także zostały wygenerowane przez algorytmy. Twórcy gry najpierw nauczyli je podstaw ewolucji, a potem po prostu pozwolili działać. W efekcie w ciągu jednej nocy od premiery gracze odkryli około 1. milionów różnych gatunków. To więcej, niż żyje na całej Ziemi!

5. "I nadaję ci imię"

Gracz, który jako pierwszy odwiedza daną planetę ma przywilej nazwania gatunków zwierząt, które tam napotka. Ba, może nazwać nawet samą planetę czy system planetarny. Osoby, które dotrą w to miejsce później, podczas eksploracji będą widziały nadane przez niego nazwy.

6. Różni gracze - różne planety

Obraz
© No Man's Sky (fot. Hello Games)

Każdy gracz zaczyna grę na innej planecie. A że jest z czego wybierać (przypomnę - 1. kwintylionów planet), to prawdopodobieństwo, że dwie osoby znajdą się jednocześnie w tym samym miejscu, jest naprawdę niewielkie.

7. Rób co chcesz

Jaki jest cel No Man's Sky? Ten nadrzędny to dotarcie do serca galaktyki. Ale po drodze, wiadomo, jakoś trzeba przeżyć. Niezbędne będzie więc odwiedzanie mijanych po drodze planet i ich eksploracja. Choćby po to, żeby zdobyć niezbędne surowce. Po drodze można handlować z napotkanymi postaciami, prowadzić kosmiczne bitwy, itd. Ale generalnie to, jak będzie toczyć się rozgrywka, zależy wyłącznie od gracza. W końcu i tak prawdopodobieństwo, że centrum galaktyki zostanie osiągnięte jest - łagodnie mówiąc - niewielkie.

_ Joanna Sosnowska _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)