Tego jeszcze nie widziałeś! Oto najdziwniejsze "smart rzeczy" na świecie

Tego jeszcze nie widziałeś! Oto najdziwniejsze "smart rzeczy" na świecie

Tego jeszcze nie widziałeś! Oto najdziwniejsze "smart rzeczy" na świecie
12.04.2016 13:49, aktualizacja: 29.12.2016 08:21

Moda na technologie "smart" wcale nie przemija pomimo nasycenia rynku inteligentnymi telefonami komórkowymi oraz tabletami. Motorem napędowym dla rynku "mądrych" technologii jest cały czas rozwijany "internet rzeczy", który będzie miał za zadanie spięcie dotychczas niekojarzonych zupełnie z zastosowaniami chmurowymi, siecią, czy zbieraniem danych gadżetów. Co to oznacza? Nawet kubek do kawy może być smart - na przykład wyśle powiadomienie o tym, że kawa zaczyna stygnąć i za chwilę będzie po prostu niedobra. Oto lista najdziwniejszych, choć niekoniecznie niepotrzebnych wynalazków, które opierają się na założeniach ery smart-rzeczy.

Moda na technologie "smart" wcale nie przemija pomimo nasycenia rynku inteligentnymi telefonami komórkowymi oraz tabletami. Motorem napędowym dla rynku "mądrych" technologii jest cały czas rozwijany "internet rzeczy", który będzie miał za zadanie spięcie dotychczas niekojarzonych zupełnie z zastosowaniami chmurowymi, siecią, czy zbieraniem danych gadżetów. Co to oznacza? Nawet kubek do kawy może być smart - na przykład wyśle powiadomienie o tym, że kawa zaczyna stygnąć i za chwilę będzie po prostu niedobra. Oto lista najdziwniejszych, choć niekoniecznie niepotrzebnych wynalazków, które opierają się na założeniach ery smart rzeczy.

Jakub Szczęsny

1 / 5

Vessyl

Obraz
Materiały prasowe

Zdrowo odżywiony i nawodniony organizm to podstawa. W tak zabieganych czasach często o tym zapominamy. Z pomocą przychodzi jednak Vessyl, który sprawdzi, jak dobrze zaopatrujemy ciało w wodę. Sprzęt wygląda jak futurystyczny kubek, jednak w środku kryją się czujniki, które zmierzą objętość płynu, jaki za chwilę wchłoniemy do organizmu. Urządzenie sprzężone ze specjalnie przygotowaną aplikacją, oblicza nasze codzienne zapotrzebowanie na wodę w oparciu o takie parametry jak wiek, płeć, waga, nasza aktywność czy nawet temperatura w miejscu, w którym się obecnie znajdujemy. Dzięki temu dbanie o odpowiednie nawodnienie jest dużo prostsze - jednak czy trzeba w tym celu wspomagać nasz "biologiczny czujnik", który wraz z ubytkiem wody w organizmie uruchamia procesy odpowiedzialne za odczuwanie pragnienia? Twórcy urządzenia przekonują, że tak, bowiem często pod wpływem nawału pracy zapominamy o tak podstawowych potrzebach.

2 / 5

Pierścień Nod

Obraz
Materiały prasowe

Marzenia o byciu Jedi mogą zostać choć połowicznie spełnione dzięki malutkiemu urządzeniu kryjącemu się w pierścieniu. Jednak zastosowanie Nod nie jest typowe - inteligentny pierścień służy do sterowania innymi "smart rzeczami" w domu. Jako że coraz więcej urządzeń w naszych domach okazuje się być "inteligentnymi", Nod wychodzi temu naprzeciw, eliminując konieczność korzystania z wymyślnych interfejsów użytkownika w smartfonach. Gadżet bazuje na ruchach ręką, wykonywanych w kierunku określonego sprzętu. I tak - jeżeli nasz dom jest zaopatrzony w inteligentne rozwiązania, możemy na przykład skinieniem palca zasunąć rolety, włączyć lub wyłączyć światła lub uruchomić telewizor. Możliwe jest również sterowanie dronem za pomocą tego gadżetu - jego zastosowania są ograniczane tylko przez inwencję twórczą osób, które odpowiedzialne są za rozwój technologii "internetu rzeczy".

3 / 5

Polski akcent - Fibaro Motion Sensor

Obraz
Materiały prasowe

Niepozorny gadżet, wyglądający nieco jak futurystyczne "oko Saurona", może okazać się niezastąpionym strażnikiem domu. Niejednokrotnie zdarzało się, że w wyniku nieszczęśliwego wypadku związanego z pralką pechowi lokatorzy zmuszeni byli pokryć koszty zalanych ścian u sąsiadów. Motion Sensor od polskiego Fibaro, połączony z ogólnym systemem inteligentnego domu, potrafi nie tylko wykryć ruch, kiedy domostwo jest "uzbrojone" (wtedy gadżet wykona żądaną akcję - powiadomi policję albo zrobi zdjęcia). Stosownie do scenariusza danego sensora, będzie w stanie wykryć również zaprószony ogień czy też niekontrolowany wyciek wody z urządzeń. Wtedy również wyłączy odpowiednie urządzenia w domu, aby ograniczyć dalsze rozprzestrzenianie się awarii oraz zabezpieczyć inne sprzęty. W zależności od potrzeb użytkownika, wachlarz możliwych scenariuszy wykorzystania Motion Sensora może być ogromny - ponadto może być on również świetną "elektroniczną nianią".

4 / 5

BloomSky

Obraz
Materiały prasowe

Inteligentny dom to nie tylko czujniki znajdujące się wewnątrz budynku, ale również poza nim. Aby komputer centralny mógł dostosować komfortową dla nas temperaturę, uruchomić klimatyzację lub nieco zwiększyć zużycie paliwa potrzebnego do ogrzania domostwa, musi wiedzieć, jakie warunki panują na zewnątrz. Tutaj z pomocą przychodzi BloomSky, który łączy w sobie zalety technologii "internetu rzeczy" oraz stacji pogodowej.

Gadżet, który możemy umieścić dosłownie wszędzie, posiada kamerę, a ta co jakiś czas robi zdjęcia i przesyła je na serwery BloomSky do późniejszych analiz potrzebnych do ulepszenia systemu. Ponadto wewnątrz gadżetu znajdują się wszystkie potrzebne czujniki - barometr, higrometr oraz termometr. BloomSky określi również, jak mocno wieje wiatr, z jakiego kierunku i na podstawie ogólnych danych z serwerów doprecyzuje ogólną charakterystykę pogody. W oparciu o dane meteorologiczne zapewni nam również dostęp do dokładnej prognozy pogody na kilka dni. Sparowanie urządzenia z inteligentnym domem pozwoli na zaoszczędzenie surowców potrzebnych do ogrzania naszego mieszkania oraz aktywne reagowanie na szybko zmieniającą się pogodę tak, aby np. podczas gradu zasunąć rolety w oknach i wysłać nam powiadomienie o niebezpiecznej sytuacji meteorologicznej.

5 / 5

Quirky Porkfolio

Obraz
Materiały prasowe

Niektórzy twórcy nowinek technologicznych za bardzo kierują się wyjątkowo bujną wyobraźnią i zapominają o bardzo ważnych, rzecz jasna, walorach użytkowych. Zwykłą świnkę skarbonkę można kupić za kilka złotych. W tym wypadku mamy do czynienia z taką odmianą schowka na pieniądze, który dodatkowo przelicza wrzucone do niej nominały, przesyła dane do smartfona, informuje o tym, że zostały z niej pobrane środki. Jedyny problem? Ten "luksus" kosztuje sporo, bo 50 dolarów. Świnka skarbonka ma być symbolem oszczędności, finansowej rozwagi. Niekoniecznie wydanie takich pieniędzy na ten gadżet jest tego objawem.

Jakub Szczęsny

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)