Te zawody niedługo przestaną istnieć. Przejmą je maszyny

Te zawody niedługo przestaną istnieć. Przejmą je maszyny

Te zawody niedługo przestaną istnieć. Przejmą je maszyny
Źródło zdjęć: © Fotolia | Sarah Holmlund
Bolesław Breczko
13.02.2017 16:00, aktualizacja: 13.02.2017 18:27

Maszyny przejmują coraz więcej zajęć zarezerwowanych do tej pory dla ludzi i małe mamy szanse na to, aby ten trend powstrzymać. Rozwój automatyzacji, sztucznej inteligencji, a także chęć do obniżania kosztów pracy powodują, że zastępowanie ludzi maszynami jest nieuniknione. Tak jak kiedyś zawody operatora centrali telefonicznej, telegrafisty czy zapalacza latarni zniknęły, zastąpione przez maszyny i programy komputerowe, tak dzisiejsze zawody mogą zniknąć przejęte przez roboty i sztuczną inteligencję.

Filozof, dr Aleksandra Przegalińska z Uniwersytetu im. Leona Koźmińskiego i Massachusetts Institute of Technology (MIT) uważa, że chociaż przejmowanie pracy przez maszyny nie jest niczym nowym, to po raz pierwszy dokonuje się na tak dużą skalę.

1 / 9

Pracownicy fabryk

Obraz
© Fotolia | bobo1980

Czasy, gdy w fabrykach uwijały się tysiące pracowników, dawno już odeszły. Teraz ich rolę przejęły wyspecjalizowane maszyny, które nie dość, że wykonują ludzką pracę szybciej, to również dokładniej i taniej. Najlepszym tego przykładem jest chińska fabryka w Dongguan, która niedawno zastąpiła 590 swoich pracowników robotami, co bezpośrednio przełożyło się na wzrost produktywności o 250 proc. i zmniejszenie odsetka wadliwych produktów z 25 proc. do 5. Podobną drogą chce pójść jeden z największych producentów elektroniki użytkowej, firma Foxconn, która produkuje m.in. iPhone'y. Do 2020 roku Foxconn chce zastąpić 30 proc. swoich pracowników maszynami.

- Automatyzacja jest procesem, który postępuje od ponad wieku i nie jest zjawiskiem nowym. Pracownicy fabryk bezrobocia technologicznego doświadczali już pod koniec XIX wieku. Bezrobocie technologiczne miało jednak do tej pory charakter przejściowy, tymczasowy - do chwili przesunięcia zasobów zwolnionych pracowników do nowych zastosowań. Obecnie pierwszy raz tymczasowość tego zjawiska stoi pod znakiem zapytania, może się bowiem okazać, że nie ma aż tylu nowych profesji, do których można migrować, ponieważ tych, w których maszyny będą znacząco lepsze jest coraz więcej, a tych typowo ludzkich - ubywa - mówi Wirtualnej Polsce dr Aleksandra Przegalińska.

2 / 9

Pracownicy magazynów

Obraz
© Materiały prasowe

Można by pomyśleć, że taka firma jak Amazon, której działalność w dużej mierze zależy od sprawnie działających magazynów, już dawno zbuduje własne, w pełni automatyczne obiekty. Jednak ten największy sklep internetowy w poszukiwaniu oszczędności zadowolił się na razie przeniesieniem swoich magazynów z Niemiec do Polski. Niestety przyszłość polskich pracowników w placówkach Amazonu może być zagrożona właśnie przez maszyny. Już jakiś czas temu firma Boston Dynamics zaprezentowała robota, który nie tylko jest w stanie fizycznie wykonać prace magazynowe, ale też wyposażony jest w oprogramowanie, które pozwala mu na wykonanie tych prac w zmiennych warunkach.

3 / 9

Monitoring i nadzór

Obraz
© PAP | Andrzej Grygiel

Czy program komputerowy może zastąpić człowieka siedzącego przed monitorem, wyszukującego przestępstwa i wypadki? Okazuje się, że tak, a dodatkowo taki program może nawet powiadomić służby i wysłać je w odpowiednie miejsce bez ingerencji człowieka. Taki inteligentny system miejskiego monitoringu działa już np. na Śląsku. Katowicki System Monitoringu i Analiz jest w stanie sam wykryć niebezpieczne zdarzenia, bagaże pozostawione bez opieki czy ludzi leżących na ulicy i powiadomić o tym operatorów systemu.

4 / 9

Dziennikarstwo

Obraz
© Fotolia | Mopic

Łatwo sobie wyobrazić, że maszyny przejmą prace fizyczne, jednak gdy sprawa dotyczy pracowników tzw. zawodów kreatywnych, to zastąpienie ich maszynami nie jest tak oczywiste. Okazuje się, że już teraz programy komputerowe zaczynają przejmować np. część obowiązków dziennikarzy. Amerykańskie portale Fox i Yahoo używają algorytmów do generowania depesz z wydarzeń sportowych, natomiast Associated Press wykorzystuje podobną technologię do tworzenia informacji z dziedziny finansów i ekonomii. Z kolei program Quakebot publikuje wiadomości dotyczące trzęsień ziemi.

5 / 9

Montażyści filmów

6 / 9

Poeci

Obraz
© WP.PL

Chociaż trudno poetów nazwać pracownikami, bo piszą raczej z potrzeby serca niż pogoni za pieniędzmi, to również w ich strefę zaczęły już wchodzić programy komputerowe. Boty piszące wiersze nie są niczym niezwykłym, ba, czasem nawet podpowiedzi wyszukiwarki Google mogą dać poetycko brzmiące rezultaty, ale w 2011 roku program stworzył utwór, który zaskoczył nawet krytyków literackich. Zgłoszony do konkursu w najstarszym, amerykańskim magazynie literackim wiersz, pod tytułem „For the Bristlecone Snag”, został wyróżniony i opublikowany w magazynie. Autor programu, który go napisał, dopiero po 4 latach przyznał się do tego, że wybrany tekst został napisany przez algorytm.

Oto wiersz w języku angielskim:

A home transformed by the lightning
the balanced alcoves smother
this insatiable earth of a planet, Earth.
They attacked it with mechanical horns
because they love you, love, in fire and wind.
You say, what is the time waiting for in its spring?
I tell you it is waiting for your branch that flows,
because you are a sweet-smelling diamond architecture
that does not know why it grows.

7 / 9

Komunikacja

Obraz
© Materiały prasowe

Wojna trwająca pomiędzy taksówkarzami a kierowcami Ubera może niedługo skończyć się eliminacją obu grup z rynku pracy. Trzy firmy: Tesla, Google oraz właśnie Uber pracują nad autonomicznymi samochodami, które będą mogły jeździć bez kierowców. Już teraz testy dają bardzo pozytywne rezultaty, a w odpowiednich warunkach autonomiczne pojazdy okazują się nawet bezpieczniejsze od tych, którymi kierują ludzie. Na razie jeszcze przez jakiś czas będziemy jeździć z żywymi osobami za kierownicą samochodu, ale patrząc na prędkość, z jaką idą naprzód pracę nad tą technologią, można być prawie pewnym, że koniec kierowców taksówek jest nieunikniony. A za nimi, na rzecz tych samych programów, pracę stracą kierowcy ciężarówek, a później może nawet załogi statków towarowych.

8 / 9

Jak szybko znikną kasjerki i kelnerzy? Możliwe, że nigdy

Obraz
© flickr.com

- Kelner, pani na poczcie, kasjer - okazuje się, że te zawody nie znikną tak szybko, jak może się wydawać - mówi Wirtualnej Polsce Aleksandra Przegalińska.

W takich miejscach jak sklep, poczta czy restauracja klienci chcą wejść w interakcje z żywym człowiekiem. Pokazał to m.in. szwedzki eksperyment nazwany "cichymi sklepami", w którym całą obsługę sklepu zastąpiły maszyny.
- Mimo że dziś ciche sklepy nie święcą triumfów, to jednak ich przybywa i, przy odpowiednio niskich kosztach i cenach, przybywać będzie. Obserwuję to chociażby w USA, gdzie sieć zastępuje kasjerów i kasjerki maszynami, ale zatrudnia przynajmniej na razie asystentów, którzy krążą po sklepie i oferują klientom asystę przy płaceniu w automatycznej kasie. Ludzie, zwłaszcza starsi, popełniają liczne błędy podczas samodzielnego rozliczania towarów i dlatego maszyny wymagają tutaj wsparcia pracownika-człowieka. W przyszłości jednak to wsparcie może okazać się niepotrzebne - mówi Przegalińska.

9 / 9

Czy w przyszłości wszyscy będziemy dostawać uniwersalny dochód podstawowy? O takim rozwiązaniu mówił m.in. Elon Musk

Obraz
© East News | eastnews

- Do tej pory technologiczny progres zabierał miejsce pracy i jednocześnie generował nowe (np. upowszechnienie zawodu informatyka, specjalisty od social mediów, UX designera). Są jednak poważne wątpliwości, czy da się wygenerować odpowiednią liczbę zawodów przyszłości dla wszystkich, którzy będą potrzebowali pracy - mówi nam dr Przegalińska. - Alternatywą jest brak pracy. Na lewicy pojawiają się koncepcje pełnej automatyzacji i zwolnienia człowieka z konieczności pracowania (ruch akceleracjonistyczny) przy zabezpieczeniu uniwersalnego dochodu podstawowego (rozwiązanie testowane obecnie w niewielkiej skali w Finlandii). Jest to jedna z nielicznych konstruktywnych, choć na razie utopijnych wizji wobec narastającego problemu automatyzacji pracy, bardzo zresztą trudna do przeprowadzenia w kapitalizmie. Nie ma wątpliwości, że wysoko wyspecjalizowana sztuczna inteligencja będzie zajmować coraz więcej miejsc pracy – pytanie jak zareaguje na to system: czy wprowadzi zabezpieczenia, spowalniając ten proces albo uruchamiając osłony socjalne, czy zostawi wielu ludzi sobie samym bez pracy i bez perspektyw (licząc się tym przypadku z realnym zagrożeniem rebelią).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)