Taurydy widoczne nad Polską. Czy czeka nas powtórka katastrofy tunguskiej?
Taurydy, powstałe w wyniku wybuchu w Układzie Słonecznych, kilkanaście lat temu były sprawcami katastrofy tunguskiej. Pojawią się na niebie w najbliższych dniach i tak jak przed laty może dość do zderzenia meteorytu z Ziemią. Jak duże jest zagrożenie?
Taurydy to kosmiczne odłamki, które powstały w wyniku wybuchu mającego miejsce w Układzie Słonecznym około 30-40 tys. lat temy. Doszło wtedy do zniszczenia ogromnego ciała niebieskiego, którego fragmenty w formie meteorytów wciąż krążą po przestrzeni kosmicznej. Część z odłamków przecina orbitę Ziemi, przez co dwa razy w roku planeta wpada w rój meteorytów. Prawdopodobnie jeden z takich właśnie odłamków był przyczyną katastrofy tunguskiej w 1908 roku.
Taurydy na Polską będą widoczne w czerwcu i lipcu
Już za kilka tygodni na niebie będziemy mogli zobaczyć przelatujące Taurydy. Letni rój meteorytów znany jako Beta Taurydy i Zeta Perseidy może być obserwowany jedynie w dzień przez, co zjawisko jest mniej znane. W tym roku Taurydy można obserwować od 26 czerwca do 14 lipca.
Drugi raz zjawisko w którym biorą udział roju meteorytów nazywane Taurydami Północnymi i Południowymi można obserwować w październiku i listopadzie. Poprzednio letnie zostały Taurydy zaobserowane w 2005 i 2015 przez astronomów z Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika PAN w Warszawie.
Czy Taurydy stanowią zagrożenie?
Katastrofa tunguska dowodzi, że Taurydy mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla naszej planety. Polscy naukowcy z Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika PAN badający zjawisko, wykryli, że niektóre z odłamków w roju meteorytów są tak duże, że kolizja z nimi mogłaby doprowadzić do globalnej katastrofy. Jednocześnie zgodnie z posiadanymi danymi nie musimy się martwić, ponieważ ryzyko zderzenia meteorytów z Ziemią jest znikome.
Polska Sieć Bolidowa przestawiła swoje kamery, by móc śledzić niebo zarówno w trakcie dnia, jak i w nocy. Warto jednak obserwować niebo w ciągu najbliższych dni, ponieważ niektóre Taurydy będą tak blisko, że powinny być bez problemu widoczne gołym okiem również w pełnym słońcu.
