Szczyt techniki rodem z lat 80. Tak zachwycano się kompaktami

Szczyt techniki rodem z lat 80. Tak zachwycano się kompaktami

Szczyt techniki rodem z lat 80. Tak zachwycano się kompaktami
Źródło zdjęć: © Youtube.com
11.01.2018 13:12

Oglądanie starych wideo, na którym prezentowane są „cuda techniki” to zawsze wspaniała okazja do zobaczenia tego, jak szybko rozwija się technologia i jak często ludzie lubią szarżować w swoich deklaracjach. Tak jak na tym filmie z 1982 roku.

Program „Towards 2000” rozpoczął emisję na kanale ABC w 1981 roku. Jego misją było przybliżanie widzom nowinek technicznych i technologii, które nie znikną po kilku miesiącach, ale staną się wyznacznikiem nowoczesności. Czymś, co będzie definiowało epokę, w której żyli odbiorcy.

Dlatego w 1982 roku segment jednego z odcinków poświęcono płycie kompaktowej. W retrospektywie pokazano, jaką drogę przeszło nagrywanie dźwięku – od patefonu, przez płyty winylowe i gramofony, z kasetami i kartridżami po drodze, by skończyć na współczesnej prowadzącym płycie CD.

Cyfrowa metoda zapisu dźwięku, wykorzystująca laser do odczytania zapisanej muzyki zachwyciła twórców programu. Do tego stopnia, że poprzednie formy zapisu uznali za przestarzałe i nieporęczne. Trudno im się dziwić – ciężko wyobrazić sobie, żeby samochód miał odtwarzacz winyli w desce rozdzielczej.

Zapał, z jakim mówią prezenterzy, nie jest niczym niespotykanym. W końcu ludzie co kilka lat, albo nawet miesięcy, są świadkiem premiery kolejnej „przełomowej” technologii. A że rzeczywistość weryfikuje jej wpływ na nasze życie? Cóż, to już inna sprawa. Za to wideo z 1982 roku ma w sobie pewną przewrotną pointę – jest 2018 rok, a płyty winylowe wróciły do łask po kilku latach banicji spowodowanej zachwytem nad cyfrowym zapisem. Świadczy o tym fakt, że nawet w Biedronce można znaleźć wydawnictwa tego typu.

Wideo, choć po angielsku, ogląda się z wyjątkowa lekkością i przyjemnością. To pewnie efekt entuzjazmu prowadzących, którzy zachowują profesjonalny ton, jednak widać po nich, że są oszołomieni tym małym krążkiem. Mało tego, nie są oni aż tak zapatrzeni tylko w płyty. Sonia Humphrey, współprowadząca program, spekulowała że płyty kompaktowe zdetronizuje technologia, która pozwoli nagrywać muzykę na krzemowym chipie. „Nie śmiejcie się, jestem pewna że ten moment nie jest wcale tak odległy”, podkreśliła. Przyszłość natomiast przyznała jej rację.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)