STOP mobilnemu piractwu!

STOP mobilnemu piractwu!

STOP mobilnemu piractwu!
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
22.11.2012 15:28, aktualizacja: 22.11.2012 15:43

Piractwo jest problemem, z którym boryka się wiele branż szeroko rozumianej elektronicznej rozrywki i tak właściwie do tej pory nie znaleziono lekarstwa, które skutecznie wyeliminowałoby ten proceder. Swoje trzy grosze dorzuca także digitalizacja, która zdecydowanie ułatwia kradzież. Dziś do piracenia gier, muzyki, filmów dochodzi problem piractwa mobilnego.

Smartfony i tablety od pewnego czasu królują na rynkach zachodnich czy za wielką wodą. My, Polacy, tak właściwie dopiero zaczynamy doświadczać najnowszych technologii, lecz proces poznawczy zachodzi niezwykle szybko i w przeciągu ostatnich kilku miesięcy sprzedaż urządzeń mobilnych znacząco wzrosła, a to dopiero początek boomu. Przyszły rok będzie zdecydowanie należał do smartfonów i tabletów. Jednak za tym wielkim powodzeniem mobilnych technologii przychodzi problem piractwa, który już w przypadku gier czy filmów w naszym kraju charakteryzował się jednymi z najwyższych wskaźników w Europie. Cóż, niestety w przypadku platform mobilnych również wiedziemy ten niechlubny prym.

iOS

Urządzenia sygnowane logiem nadgryzionego jabłuszka są obiektem pożądania wielu fanów, choć w Polsce nie są aż tak bardzo popularne. iOS jest także systemem dużo bardziej hermetycznym i zamkniętym niż Android. Jednak piractwo także dosięgnęło i tę platformę. Wskaźniki nie są zachęcające: około 6. proc. aplikacji i gier na iPhone'a zainstalowanych jest nielegalnie. Nieco lepiej wygląda sprawa, jeśli weźmiemy pod uwagę iPada, gdzie można powiedzieć, że „jedynie” co drugi program czy gra jest spiracona. Jednak to, co najbardziej zaskakuje to, że pobieramy nielegalnie także programy darmowe i to w całkiem dużym stopniu, gdyż około 21 proc. pochodzi z nieoficjalnych źródeł. A z jakich urządzeń najczęściej piracimy? Tutaj prym wiedzie iPhone 4 (39 proc.), iPhone 4S (28 proc.), a podium zamyka iPad drugiej generacji. W przypadku wersji systemu iOS są to kolejno 5.0.1, 4.2.1 oraz 5.1.1.

Android

Tutaj sprawa wygląda jeszcze gorzej niż w przypadku iOS. Według tych najbardziej pesymistycznych danych, które otrzymaliśmy, na jedną zakupioną w Google Play kopię przypada około 2. nielegalnie pobranych. Inne źródło mówi o około 90 proc. spiraconych kopii. System sygnowany zielonym robocikiem jest dużo bardziej popularny w Polsce, a to za sprawą przede wszystkim większego wyboru urządzeń, a także ich cen. Android to także platforma zdecydowanie bardziej otwarta, przez co piracenie jest dużo prostsze niż na iOS.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)