Standardy nadawania i odbioru telewizji naziemnej DVB-T/T2

Standardy nadawania i odbioru telewizji naziemnej DVB‑T/T2

Standardy nadawania i odbioru telewizji naziemnej DVB-T/T2
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
30.10.2015 13:23, aktualizacja: 30.10.2015 14:44

Wkroczenie w erę telewizji naziemnej wymusza na użytkownikach korzystanie z odpowiednich urządzeń i rozwiązań technologicznych. Konieczne jest dopasowanie się do standardów kompatybilnych z jej specyfiką oraz warto zapoznać się z formułą tych standardów.

Rezygnacja z sygnału analogowego, choć rozłożona na siedem etapów, dla wielu osób była wręcz rewolucją. Teraz, gdy naziemna telewizja cyfrowa stała się elementem życia codziennego, a po sygnale analogowym pozostało tylko wspomnienie, warto jeszcze raz przyjrzeć się, jak w dobie cyfryzacji kształtują się telewizyjne standardy.

Skok cyfrowy

Wraz z przejściem na telewizję naziemną polepszyły się zasięg i jakość nadawanego obrazu (część programów można odbierać w wysokiej rozdzielczości). Cyfrowa metoda nadawania pozwala również na przesyłanie wraz z obrazem i dźwiękiem innych informacji – np. napisów w obcym języku. Na terenie Polski przekaz kodowany jest za pomocą standardu MPEG-4 (H.264/AVC), który jest rozwiązaniem nowocześniejszym niż używany w części krajów europejskich standard MPEG-2. Z kolei standardem jeśli chodzi o dźwięk jest Dolby Digital Plus (EAC-3).

Najwięcej kontrowersji związanych z przejściem z sygnału analogowego na cyfrowy wzbudzał fakt, że do odbioru tego drugiego niezbędny jest nowoczesny sprzęt, obsługujący MPEG-4 (do czego konieczny jest odbiornik DVB-T) oraz Dolby Digital Plus. Według wytycznych Ministerstwa Infrastruktury odbiornik telewizyjny musi spełniać również dodatkowe wymogi. Należy do nich posiadanie dwóch wyjść video (Scart „Euro"oraz HDMI) i cyfrowe audio oraz obsługa rozdzielczości SD i HD.

Wiele dyskusji — głównie wśród nadawców — rodziło się również wokół sposobu rozdzielenia miejsca na multipleksach. Telewizja naziemna wkroczyła do naszych domów wraz z trzema multipleksami. Już niedługo taki podział kanałów będzie jednak historią. Na 2016 rok zaplanowano start tzw. „ósmego multipleksu”; w Polsce ma działać również kilka multipleksów lokalnych.

Mimo przeprowadzenia w naszym kraju „cyfrowej rewolucji” standardy odbioru przekazu telewizyjnego nie stoją w miejscu. Jednym z głównych kierunków rozwoju jest zastępowanie standardu DVB-T standardem DVB-T2. Wdrażanie tego drugiego rozpoczęło się już w Austrii, a na 2016 rok zaplanowano je w Niemczech. Wygląda więc na to, że wprowadzenie DVB-T2 w Polsce to tylko kwestia czasu.

DVB-T vs DVB-T2

Czym zatem różni się standard DVB-T od DVB-T2? Oczywiście ten drugi jest nowocześniejszy, a co za tym idzie – mniej podatny na zakłócenia i bardziej ekonomiczny. Według badań ma wykorzystywać o połowę mniej pojemności pasma radiowego niż jego poprzednik. Na jednym multipleksie może się zmieścić nawet 13 kanałów w standardowej jakości.

DVB-T2, podobnie jak DVB-T korzysta z metody zwielokrotniania częstotliwości zwanej OFDM. O ile jednak jego „starszy brat” pozwalał jedynie na modulacje QPSK, 16-QAM i 64-QAM, o tyle DVB-T2 zwiększa ten zakres o 256-QAM. Wprowadza także nowe rozmiary FFT: 1k, 4k, 16k, 32k. DVB-T2 korzysta z tych samych metod kodowania korekcji błędów – LDPC i BCH, lecz poszerza ich możliwości. Wykorzystuje również mniej kanałów pilotowych – stanowią one jedynie 0,35% całości, podczas gdy w przypadku DVB-T liczba ta sięgała 2,6%. DVB-T2 wprowadza m.in. kodowanie Alamoutiego, poprawiające zasięg małych sieci, oraz technologię multi PLP, dzięki której każda usługa dostarczona za pomocą danego kanału podlega osobnej regulacji odporności na zakłócenia.

DVB-T2 jako system nowocześniejszy będzie w przyszłości standardem transmisji HD. W Polsce przeprowadzono już dwa testy tego systemu. Pierwszy z nich miał miejsce w 2012 roku, drugi zaś stosunkowo niedawno, bo w lipcu bieżącego roku w podwarszawskim Raszynie.

Combo, czyli trzy w jednym

W dobie tak dynamicznego rozwoju technologii może okazać się, że zakupiony przez nas odbiornik szybko okaże się przestarzały. W tej sytuacji najrozsądniejszym wyjściem jest zaopatrywanie się w urządzenia, wykorzystujące kilka technologii równocześnie. Należą do nich odbiorniki telewizji typu Combo (np. Ferguson Ariva 153)odbiorniki telewizji typu Combo (np. Ferguson Ariva 153), umożliwiające odbiór nie tylko telewizji naziemnej w obecnym standardzie DVB-T i nowym DVB-T2, ale i telewizji satelitarnej DVB-S/S2 czy telewizji kablowej DVB-C. Dzięki temu, oprócz puli standardowych kanałów telewizyjnych, otrzymamy możliwość korzystania również z kanałów płatnych. Tego typu rozwiązania pozwalają na zastąpienie trzech urządzeń jednym, co jest nie tylko niezmiernie korzystne pod względem finansowym, ale także pozwala ograniczyć liczbę niepotrzebnego sprzętu zalegającego w naszych mieszkaniach.

Wybierając odbiorniki telewizyjne, warto pamiętać również o dodatkowych funkcjach, które ułatwiają nam życie. W pierwszej kolejności należy sprawdzić, jakie możliwości związane z nagrywaniem oferuje producent. W tej chwili standardem jest już wyposażenie urządzeń w dwie głowice, które pozwalają nagrywać programy „w tle”. Warto również sprawdzić, czy istnieje możliwość zapisu na USB oraz korzystania z funkcji „multiroom”. Nowoczesne odbiorniki umożliwiają również dostęp do najpopularniejszych serwisów internetowych takich jak; YouTube, Dailymotion czy Vimeo.

Rozwój naziemnej telewizji cyfrowej jest jednym z wyzwań, przed którymi stoją producenci nowoczesnej elektroniki. Warto dotrzymywać im kroku, bo wraz z wprowadzaniem kolejnych nowinek technicznych poprawia się także jakość obrazu i dźwięku odbieranego przez nasz sprzęt.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)