Podczas jednego ze swoich przemówień, dyrektor generalny Microsoftu został zapytany o to, czy jego firma nie planuje zatrudniać więcej kobiet. Nadella odpowiadał z klasą i wyczuciem, ale zapytany o podwyżki dla kobiet? wizerunkowo poległ całkowicie.
Satya Nadella, zapytany o to jak kobiety powinny prosić o podwyżki odparł, że nie powinny. Jego zdaniem ich ciężka praca z czasem im się opłaci. Jak nietrudno się domyślić, ta odpowiedź wywołała wielkie poruszenie w sieci i nie tylko.
Nadella tuż po swoim występie napisał na swoim koncie na Twitterze, że "kiepsko dobrał słowa" odpowiadając na to pytanie, ale niektóre środowiska żądają oficjalnych przeprosin ze strony szefa Microsoftu.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Takiej osłony ekranu jeszcze nie widzieliście
