Samochód Apple pojawi się szybciej niż myśleliśmy?
Od pewnego czasu krążą plotki o nowym projekcie giganta z Cupertino, który ma być elektrycznym (nie autonomicznym) samochodem skierowanym na rynek konsumencki. Redakcja Wall Street Journal dotarła do nowych informacji w tej sprawie.
Według Wall Street Journal Apple zwiększyło właśnie zespół pracujący nad elektrycznym samochodem (kodowa nazwa Project Titan) o kolejne 60. osób. W sumie, ekipa odpowiedzialna za ten pomysł, liczyć ma już 1800 osób. Dzięki zintensyfikowaniu prac pierwszy samochód Apple ma pojawić się na rynku już w 2019 roku. Jak na razie firma odmówiła komentarza w tej sprawie.
Project Titan może okazać się najbardziej ambitnym planem z jakim mierzyło się do tej pory Apple. Pomimo 20. miliardów dolarów rezerwy budżetowej i możliwości zatrudnienia ekspertów w dziedzinie motoryzacji, należy postawić pytanie, czy firma zajmująca się do tej pory sprzedażą smartfonów i tabletów może zostać sprzedawcą samochodów? Większość firm z branży motoryzacyjnej posiada własne fabryki produkcyjne - Apple, jak wiemy produkuje swoje urządzenia na zewnątrz. Poza tym, rynek samochodów elektrycznych posiada już swojego lidera jakim jest Tesla.
Nie zapominajmy też o rozwijających się ciągle samochodach autonomicznych, które pojawią się na rynku w ciągu następnych kilku lat. Jak sądzicie czy Apple będzie w stanie zaproponować na tym polu jakieś nowe rozwiązanie, czy raczej przyklei logo z nadgryzionym jabłkiem i będzie liczyć na swoich najwierniejszych fanów?
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Nowy zwiastun Rise of the Tomb Raider uderza w sentymentalny ton