Rośnie zainteresowanie seksrobotami. Przyszłość zmieni nasze relacje

Rośnie zainteresowanie seksrobotami. Przyszłość zmieni nasze relacje

Rośnie zainteresowanie seksrobotami. Przyszłość zmieni nasze relacje
Źródło zdjęć: © Youtube.com | Grzegorz Burtan
Grzegorz Burtan
25.10.2017 11:50

Czy nam się to podoba, czy nie, roboty wykorzystywane w celach seksualnych staną się w przyszłości normą. A ostatnie badania potwierdzają zmieniające się powoli podejście ludzi w tej materii.

Ankietę, dotyczącą intymnych kontaktów z maszynami, przeprowadził serwis YouGov. Po przeczytaniu można dojść do kilku interesujących wniosków. Ponad połowa respondentów stwierdziła, że w ciągu kolejnych 50 lat ludzie będą częściej współżyć z robotami niż z drugą osobą. Na razie jednak 24 proc. mężczyzn i 9 proc. kobiet wyraziło gotowość do seksu z maszyną. W tym samym czasie 29 proc. mężczyzn kobiet i 36 proc. mężczyzn uznałoby taki akt za zdradę.

Najistotniejszymi elementami takiej maszyny ma być jej wyląd oraz sposób poruszania – 52 proc. ankietowanych uznało, że jeśli uda się naturalnie odtworzyć te aspekty, będzie to dodatkowa zachęta do stosunku.

Czy taka wizja przyszłości się spełni? Cóż, przemysł maszyn ma być wart 80 miliardów dolarów. Powstają kolejne roboty, które mają pełnić różne funkcje – od sprzątania i sprzedaż po pilnowanie porządku. Nawet Sony ma wskrzesić AIBO – własną serię robotów przypominających psy.

Postępująca alienacja społeczeństwa każe zadać sobie pytanie: czy to coś złego? W końcu ludzie bez wsparcia takich hipotetycznych maszyn byliby po prostu sami. Brak robotów nie sprawiłby, że automatycznie zaczną szukać kontaktu wśród innych. Wielu w końcu chodzi tylko o to, by znaleźć w kimś swoją drugą połówkę. A że będzie mechaniczna? Od tego głowa speców od sztucznej inteligencji.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)