Roaming - uważaj na stawki poza Unią Europejską

Roaming - uważaj na stawki poza Unią Europejską

Roaming - uważaj na stawki poza Unią Europejską
Źródło zdjęć: © SXC.hu
18.02.2014 13:57, aktualizacja: 18.02.2014 14:44

Aż 60% osób, które wyjeżdżają na urlop za granicę korzysta z roamingu. Dane UKE pokazują jednak, że większość podróżujących nie zna cen połączeń. Przed wyjazdem na ferie warto więc sprawdzić cennik połączeń telefonicznych, zwłaszcza jeśli wybieramy się poza granice Unii Europejskiej. Za minutę połączenia z narciarskiego stoku Szwajcarii można zapłacić ponad 7 zł. Jeszcze więcej kosztować nas będzie rozmowa z bliskimi z Polski podczas urlopu w Maroko - nawet 25 zł za minutę.

Właścicielka niewielkiego biura księgowego długo nie zapomni urlopu spędzonego przed dwoma laty w jednym z europejskich kurortów. Zaraz po przyjeździe, zawału serca dostał jej mąż. Wielogodzinne konsultacje z lekarzami z Polski, rodziną i ubezpieczycielem wymagały częstego korzystania z telefonu. W takiej sytuacji nikt jednak nie myślał o kosztach połączeń. Rezultat? Rachunek opiewający na kwotę blisko 100. zł. Daleki od rekordu, ale z pewnością odczuwalny.

Mając na uwadze podobne przypadki, Komisja Europejska po raz kolejny obniżyła w lipcu ubiegłego roku stawki roamingowe. Nie mogą one obecnie przekroczyć 1,2. zł za minutę rozmowy za połączenia wychodzące i 36 groszy za minutę w przypadku połączeń przychodzących. Za wysłanie sms-a na terenie kraju członkowskiego nie zapłacimy więcej niż 41 gr, a za wysłanie MMS-a – 2,3 zł. Maksymalna stawka za wysłanie 1 MB danych to 2,3 zł. Znacznie drożej jest poza terytorium UE.

- Jeszcze kilka lat temu za połączenie do Polski z Europy płaciliśmy kilka zł a za transfer 1 MB danych nawet kilka EUR. Dzięki unijnym regulacjom rozmowy w roamingu są dzisiaj znacznie tańsze, ale wciąż warto przed wyjazdem dokładnie przeanalizować cenniki operatorów. Zwłaszcza, jeśli wybieramy się na urlop poza terytorium Unii Europejskiej. Wyjeżdżając np. na narty do Szwajcarii, za minutę rozmowy przez „komórkę”. zapłacimy nawet kilkakrotnie więcej niż w Austrii. – tłumaczy Piotr Mazurkiewicz z easyCALL.

Za minutę połączenia wykonanego ze Szwajcarii do Polski zapłacimy w Plusie średnio około 8 zł, w Orange i T-Mobile blisko 5 zł, a w Play 1,2. zł. Sporo może kosztować nas także wysyłanie MMS-ów ze stoku (4 zł za 100 kb) czy przeglądanie internetu (3,63 zł za 100 kb danych). W praktyce za wielokrotne korzystanie z Google Maps zapłacimy nawet kilkaset złotych, a za kilkadziesiąt minut aktywności na Facebooku nawet 200 zł.

Niestety, większość wyjeżdżających nie zna cen połączeń telefonicznych za granicą. Aż 5. proc. badanych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej byłoby w stanie zapłacić za minutę połączenia nie więcej niż złotówkę, za wysłanie SMS-a i MMS-a średnio 49 i 82 gr, za 1 MB transferu danych 83 gr.

Najwyższą ostrożność trzeba zachować wybierając się do krajów egzotycznych. Niemiłe niespodzianki mogą spotkać miłośników słońca, wody i piasku, którzy wybierają się do Tajlandii, Egiptu, Tunezji czy Maroko. W ubiegłym roku szeroko komentowano historię redaktora naczelnego niemieckiego „Bild”, który wrócił stamtąd z rachunkiem telefonicznym opiewającym na kwotę ponad 4. tysięcy EUR. To wciąż jeden z droższych pod kątem roamingu krajów, do których wybierają się Polacy. W T-Mobile za połączenia do Polski z Tunezji zapłacimy blisko 10 zł/minutę, blisko 5 zł za minutę odebranego połączenia. Nieco taniej zapłacimy w Play (7 zł/min) oraz Orange (6,05) ale już za połączenia z Egiptu zapłacimy ponad 8 zł/minutę. Wysoki rachunek zapłacą abonenci sieci Plus wybierający się do Maroko i korzystający na miejscu z usług operatora telekomunikacyjnego WANA. Minuta rozmowy do Polski kosztuje według cennika ponad 25 zł netto.

Różnice cenowe pomiędzy partnerami roamingowymi mogą być duże, dlatego warto sprawdzić przed wyjazdem, który operator na miejscu oferuje najniższe ceny. Przykładem może być Brazylia. Tam abonenci Plusa zapłacą za połączenia wychodzące z sieci Nextel ponad 1. zł netto za pierwszą minutę, ale już w sieci TIM 6,62 zł za minutę.

Według danych UKE, nieco ponad połowa korzystających z roamingu podejmuje różne kroki w celu obniżenia kosztów usług. Najczęściej polega to na wysyłaniu SMS zamiast dzwonienia (28. wskazań) lub korzystaniu z alternatywnych technologii np. hot spotów WiFi i komunikatorów internetowych (17%). 13% badanych wyłącznie odbiera połączenia. Z obawy przed wysokimi rachunkami, wiele osób stara się nie korzystać z telefonu za granicą. Potwierdzają to dane firmy Syniverse, według której z 75 mln osób, które podróżują co miesiąc do innego kraju, blisko 70 procent nigdy nie korzysta z usług transmisji danych a połowa w ogóle nie dokonuje żadnych połączeń. Są jednak sposoby, na ograniczenie kosztów. Jednym z nich jest skorzystanie z ofert operatorów skierowanych do osób podróżujących za granicę. Warto o nich pomyśleć jeśli zamierzamy podczas pobytu dzwonić do Polski, dzielić się wrażeniami z pobytu ze znajomymi na Facebooku czy sprawdzać e-maile. W Plusie, za 24 zł możemy obniżyć cenę połączeń w krajach UE oraz Norwegii,
Islandii i Lichtensteinie do 39 gr za minutę. W Play, dzięki usłudze „Tani Roaming” obniżymy cenę minuty połączenia nawet o prawie połowę. W Orange, wybierając usługę Go Europe i płacąc 4,90 zł dziennie, abonenci mogą bezpłatnie odbierać połączenia i wykorzystywać w roamingu abonamentowe minuty i sms-y. Obniżyć można też koszty transferu danych - korzystając z pakietów Travel Data Daily (2 MB za 1,50 zł w Europie i 30 zł na świecie).

Innym rozwiązaniem może być skorzystanie z oferty operatorów telefonii internetowej. Zazwyczaj nie wymagają oni podpisywania umowy, a ceny połączeń za granicą są niższe. Warunkiem jest jednak dostęp do sieci Wi-Fi, a w tym wypadku można już skorzystać z darmowych komunikatorów jak Skype lub Viber, o ile nasz rozmówca również posiada takie aplikacje. Nie zawsze można też znaleźć sieć Wi-Fi, a za dostęp do niektórych trzeba zapłacić. Koszt minuty połączenia z numerem telefonu stacjonarnego z Austrii, Włoch, Francji, Szwajcarii czy Słowacji w telefonii IP wynosi 7 gr., z numerem telefonu komórkowego 1. gr. Na największe oszczędności mogą liczyć Polacy, którzy wybierają się do krajów egzotycznych. W praktyce, godzina rozmowy z rodziną z Polski będzie kosztowała turystę przebywającego na nartach w Austrii lub na plaży w Tajlandii tyle samo - 4,20 zł na telefon stacjonarny lub 11,40 na telefon komórkowy (ceny na podstawie cennika easyCall).

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)