Pozwał serwis Apple, bo nie zrobił kopii zapasowej

Pozwał serwis Apple, bo nie zrobił kopii zapasowej

Pozwał serwis Apple, bo nie zrobił kopii zapasowej
Źródło zdjęć: © Faris Algosaibi / CC
05.12.2015 12:57, aktualizacja: 06.07.2016 12:42

Pewien nieszczęśliwy posiadacz iPhone’a był zmuszony oddać telefon do serwisu. Nie wykonał jednak kopii zapasowej przechowywanych na nim danych, co kosztowało go ich utratę. Postanowił jednak walczyć o swoje.

Deric White domaga się odszkodowania w wysokości pięciu tysięcy funtów szterlingów za utratę zdjęć z miesiąca miodowego z żoną i listy kontaktów, którą gromadził przez piętnaście lat. A stracił ją, gdyż serwis Apple’a po dokonaniu naprawy jego iPhone’a 5 przywrócił go do ustawień fabrycznych. Jak nietrudno się domyślić, pan White nigdy nie wykonał kopii zapasowej tych danych.

- Moje życie było zapisane na tym telefonie –. skarży się White. Twierdzi, że pytanie o to, czy wykonał kopię zapasową, padło dopiero po oddaniu mu telefonu od serwisantów. White dodaje, że oboje z żoną wybuchli płaczem, jak zrozumieli, że dane stracili bezpowrotnie.

Apple na razie nie komentuje pozwu. My przypominamy, że kopie zapasowe, wykonywane lokalnie lub do chmury, mogą nas ustrzec przed niepotrzebnym smutkiem i frustracją.

To nie jedyny pozew, który wpłynął ostatnio przeciwko firmie. Kilkanaście dni temu pozwano giganta z Cupertino za funkcję Wi-Fi Assist, która teoretycznie ma wpływać na lepsze połączenie z siecią. W momencie, kiedy sygnał Wi-Fi staje się zbyt słaby, urządzenie automatycznie przełącza się na sieć komórkową. Przez to użytkownicy są narażani na koszty związane z transmisją danych. Szczególnie, że nie wszyscy są tego świadomi, ponieważ w iOS 9 funkcja jest włączona automatycznie.

Przez to do Sądu Rejonowego Północnego Okręgu Kaliforni wpłynął proces przeciwko Apple (już drugi w tej sprawie). Jeden z oskarżycieli uważa, że funkcja naraża użytkowników na wysokie koszty, a Apple niedostatecznie poinformowało ich o działaniu usługi. Podczas korzystania z urządzenia w żaden sposób nie komunikuje ono, że aktualnie przełączyło się z Wi-Fi na transmisję danych po sieci komórkowej.

Jeśli Apple przegra, musiałoby zapłacić ponad 5 mln dolarów odszkodowania.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)