Polscy czołgiści poza podium na międzynarodowych zawodach

Polscy czołgiści poza podium na międzynarodowych zawodach

Polscy czołgiści poza podium na międzynarodowych zawodach
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY | zoom.mon.gov.pl / kpt. Dariusz Kudlewski/10 Brygada Kawalerii Pancernej
Bolesław Breczko
16.05.2017 13:13, aktualizacja: 17.05.2017 14:18

Żołnierze z Żagania brali udział w międzynarodowych zawodach czołgistów „Strong Europe Tank Challenge”. Po 5 dniach zmagań niestety nie osiągnęli medalowego wyniku. Przyczyniła się do tego awaria jednego z czołgów.

- Polacy drugi raz brali udział w zawodach „Strong Europe Tank Challenge”. W zeszłym roku nasi rodacy zajęli trzecie miejsce, dlatego teraz liczyli, że co najmniej powtórzą ten wynik – mówił przed rozpoczęciem imprezy porucznik Krzysztof Gonera z 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. W ośrodku szkoleniowym w Niemczech Polacy walczyli o punkty z Amerykanami, Austriakami, Niemcami, Francuzami i Ukraińcami.

Podczas pierwszego dnia zawodów żołnierze konkurowali w następujących zadaniach: wykrywanie celów i określanie odległości, na jakiej się znajdują oraz strzelanie z broni osobistej. Następnego dnia odbyło się strzelanie do celów w ataku. W tej konkurencji Polacy zniszczyli 23 na 26 celów i zdobyli 404 punkty na 500 możliwych.

Trzeciego dnia żołnierze musieli poradzić sobie z przeprowadzeniem naprawy w warunkach bojowych. Kolejną konkurencją była jazda „na ślepo” z zaklejonymi kamerami zewnętrznymi oraz jazda wśród ograniczającego widoczność dymu. Ostatnią konkurencją była współpraca z artylerią. Czołgiści namierzali cele i przekazywali informacje o ich położeniu, a następnie obserwowali strzelanie.
Czwartego dnia polską załogę spotkał pech. Jeden z leopardów uległ awarii i nie mógł dalej brać udziału w zawodach. Nasi czołgiści mogli albo się poddać, albo kontynuować zmagania trzema (zamiast czterema) czołgami. Polacy przystąpili do zadania i poradzili sobie z nim całkiem nieźle. Na 23 cele czołgowe zniszczyli 17, natomiast strzelanie z karabinu maszynowego zaliczyli na 100 proc.

Ostatniego dnia żołnierze sprawdzali swoją kondycję fizyczną. Najpierw musieli pokonać 1,5-kilometrową trasę z przeszkodami, a później czekała na nich sztafeta z dodatkowym obciążeniem, jak np. skrzynka z amunicją, ogniwa gąsienic czołgowych czy pocisk artyleryjski.

Po podliczeniu punktów okazało się, że pierwsze miejsce zajęli Austriacy przed Niemcami i Amerykanami. Pozostałe miejsca nie zostały przyznane.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (101)