Pokój gracza. Jak go urządzić i nie zbankrutować?

Pokój gracza. Jak go urządzić i nie zbankrutować?

Pokój gracza. Jak go urządzić i nie zbankrutować?
Źródło zdjęć: © Unsplash
Bolesław Breczko
06.12.2019 06:54, aktualizacja: 06.12.2019 10:58

Feng Shui schowaj do szuflady. W pokoju gracza najważniejsze są trzy rzeczy: dobry ekran, mocna konsola i wygodne miejsce do siedzenia. Wschodniochińską sztukę planowania przestrzeni zostawmy więc na inne pomieszczenia w domu.

Feng Shui schowaj do szuflady. W pokoju gracza najważniejsze są trzy rzeczy: dobry ekran, mocna konsola i wygodne miejsce do siedzenia. Wschodniochińską sztukę planowania przestrzeni zostawmy więc na inne pomieszczenia w domu.

Dobry ekran to podstawa

Kluczowym elementem w idealnym pokoju gracza jest oczywiście wyświetlacz. Można zastosować monitor komputerowy, projektor lub telewizor. Najlepszy jest ten ostatni: dostępny jest w większych rozmiarach niż monitor i w odróżnieniu od rzutnika zapewnia idealne kolory nawet w środku słonecznego dnia. Ale jaki telewizor wybrać?

Wielkość. Nie ma górnej granicy, której nie powinno się przekraczać, szukając telewizora do gier. Ograniczeniem jest jedynie wielkość pomieszczenia. Dziś ogromną popularność zdobywają telewizory o przekątnej 55 cali, ale także coraz częściej Polacy wybierają wyświetlacze 65-calowe. Choć ich rozmiar może początkowo przerażać, to takie urządzenia idealnie nadają się nawet do średniej wielkości pomieszczeń, w których odległość osoby oglądającej od ekranu wynosi około 3 metry.

Rozdzielczość. Prawdziwą furorę robią w ostatnich latach telewizory o rozdzielczości 4K UHD. To prawda, że cały czas niewiele jest kanałów telewizyjnych, które mogą w pełni wykorzystać tę parametry. Z 4K w pełni korzysta natomiast Netflix, Disney+ (który w końcu wejdzie przecież do Polski) oraz już konsole obecnej generacji. Z całą pewnością w konsolach przyszłej generacji (a od tej dzieli nas już niewiele) rozdzielczość 4K będzie standardem. Zdecydowanie się teraz na obsługujący ją telewizor wcale nie będzie "przestrzeleniem".

Obraz
© Unsplash

Input Lag. Jednym z najważniejszych parametrów telewizora przeznaczonego do gier komputerowych jest tzw. input lag. To wartość określająca, jak dużo czasu upływa od momentu wygenerowania obrazu przez konsolę do wyświetlenia go na ekranie. Im input lag wyższy tym gorzej, a gra sprawia wrażenie wolnej i ociężałej. "Złotą" wartością jest 30 milisekund (ms). Poniżej tej wartości człowiek nie jest w stanie odczuć różnicy. Na rynku jest wiele telewizorów z input lagiem zbliżonym do 30 ms, a najnowsze modele potrafią obniżyć tę wartość nawet do kilku milisekund. Czasami jednak informacje na ten temat nie są dostępne np. na stronach sklepów czy producentów, warto więc poszukać ich głębiej w sieci.

Dodatkowe funkcje - HDR. Coraz więcej gier wspiera technologię HDR, która sprawia, że ciemne i jasne miejsca w grach są oddane bardziej naturalne. Działają one jednak tylko na telewizorach, które wspierają HDR. Tutaj ciekawostka: dużo większy efekt tryb ten daje na… tanich telewizorach. Na drogich modelach, które mają najlepsze na rynku matryce, działanie funkcji HDR jest prawie niewidoczne.

Dodatkowe funkcje – tryb gry. W 2019 roku inteligentne telewizory nie oznaczają już tylko możliwości podłączenia ich do internetu. Stały się faktycznie "inteligentne". Objawia się to np. tym, że po włączeniu konsoli telewizor automatycznie przełącza się w tryb obrazu dopasowany do gier i włącza port wejścia konsoli. To oszczędność zaledwie kilku kliknięć na pilocie, ale sprawia, że doświadczenie jest o te kilka kliknięć przyjemniejsze.

Zewnętrzne głośniki, soundbar czy słuchawki?

Dźwięk w grach jest tak samo ważny jak obraz. Nie tylko buduje atmosferę, ale daje też wskazówki w grach wieloosobowych. Do nich najlepsze są słuchawki, dzięki którym gracz dokładnie będzie mógł określić kierunek, z którego dochodzą kroki przeciwnika lub jego strzały. Tak naprawdę większość słuchawek ze średniej półki cenowej zapewni optymalne doznania. Nie ma też większej różnicy między słuchawkami dokanałowymi, a nausznymi, tu rolę odgrywa tylko osobista preferencja.

Do gier typu single player świetnie sprawdzają się inne systemu nagłośnienia, jak głośniki w telewizorze czy soundbar. Ten ostatni to specjalny moduł w kształcie podłużnego sześcianu, który najczęściej kładzie się bezpośrednio pod telewizorem. Soundbar ma kilka przewag nad głośnikami w telewizorze, a nawet głośnikami zewnętrznymi. Po pierwsze, zapewnia lepsze efekty dźwiękowe – głębsze basy i lepsze rozproszenie dźwięku po pomieszczeniu, tworząc efekt kina domowego. Po drugie, eliminuje problem kabli i rozmieszczenia głośników zewnętrznych w pomieszczeniu. Najnowsze soundbary wspierają też większość standardów dźwięku, jak Dolby Digital, Dolby Atmos czy DTS-HD.

Jeśli kogoś jednak przerażają ceny profesjonalnych słuchawek lub soundbarów (potrafią być drogie), to wbudowane w telewizor głośniki będą wystarczającym źródłem dźwięku. Poza tym dodatkowe urządzenia audio można zawsze dokupić w późniejszym terminie.

Konsola, a może komputer?

Powiedzmy sobie szczerze: granie na komputerze na telewizorze jest możliwe. Urządzenia takie jak choćby Steam Link umożliwiają przesyłanie obrazu z komputera do telewizora bezprzewodowo z minimalną stratą. Można też ekran podłączyć po prostu kablem HDMI, a na rynku są dostępne nawet "kanapowe" zestawy klawiatur i myszek. Ale powiedzmy sobie szczerze - żadne rozwiązanie nie będzie wygodniejsze niż konsola do gier. Dlaczego? Bo ta została stworzona z myślą o używaniu jej podłączonej do telewizora. Kontroler, interfejs użytkownika, obsługa itp. – wszystko to zostało zaprojektowane z myślą o graczu półleżącym na kanapie.

Zatem: jaka konsola? W dobie taniego i łatwo dostępnego szybkiego internetu coraz popularniejsze jest porzucanie fizycznych nośników gier (czyli płyt) na rzecz gier ściąganych z internetu. Właśnie w takim założeniu powstała konsola Xbox One S All-Digital i usługa Xbox Game Pass.

Obraz
© Unsplash

Xbox One S All-Digital, to konsola wspierająca tryby 4K i HDR (a ich przewagi już znamy), która obsługuje też wideo z Netflix i Prime Video w tych technologiach. Konsola wspiera jedynie wersje elektroniczne gier ściągniętych z internetu. Nie ma tutaj nawet napędu optycznego. To idealne rozwiązanie dla tych, którzy i tak już zrezygnowali z kupowania fizycznych nośników, a takich osób jest coraz więcej. Tym bardziej, że Xbox One S All-Digital jest obecnie dostępny na wyprzedaży. Kosztuje zaledwie 699 zł, a w zestawie są jeszcze 3 gry i miesiąc abonamentu Xbox Game Pass za darmo.

Xbox Game Pass to z kolei usługa, którą najłatwiej określić "Netfliksem dla gier". Za 40 zł miesięcznie uzyskuje się dostęp do ponad dwustu tytułów z najnowszymi produkcjami włącznie. W usłudze Xbox Game Pass będą pojawiały się wszystkie nowe gry ze studia Microsoftu, a z niewielkim opóźnieniem także premiery innych producentów. Stosunek ceny do oferty jest rewelacyjny, więc jeśli wydaliście większość funduszy na wypasiony telewizor czy soundbar, to spokojnie: i tak nie zabraknie wam gier.

Ekran jest, dźwięk jest, konsola gotowa? Na końcu należy wybrać coś, na czym będzie można… usiąść. Opcji jest sporo: beanbag, stary fotel, profesjonalne krzesło gamingowe, kanapa z Ikei... Ten wybór zostawię jednak wam. Ważne żeby było wygodnie – w końcu przy grach spędzamy czasami długie godziny.

Partnerem artykułu jest Microsoft

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)