Wieża Eiffela po zmroku prezentuje się przepięknie, ale wszyscy turyści, którzy fotografują tą oświetloną konstrukcję, a następnie udostępniają jej zdjęcia w sieci łamią prawa autorskie i mogą zostać ukarani. Podobna rzecz ma miejsce w przypadku belgijskiego Atomium i kilku innych obiektów w różnych krajach europejskich.
W większości krajów Unii Europejskiej obowiązuje prawo wolności panoramy. To oznacza, że każdy może sfotografować publiczny budynek czy dzieło sztuki, a następnie wykorzystać je do dowolnych celów, nawet komercyjnych, np. sprzedając ładny widoczek jako pocztówkę czy fragment kalendarza. Prawo to jednak nie jest jednolite w każdym kraju.
M.in. we Francji, Brukseli, Włoszech i Grecji współczesne budynki użyteczności publicznej chronione są prawami autorskimi i każdorazowa publikacja fotografii wymaga zgody ich twórców czy też zarządców. Wieży Eiffela to nie uwzględnia, ale jej iluminacja uznawana jest za osobną instalację artystyczną, chronioną prawami autorskimi - dlatego jej zdjęcia można udostępniać do woli, ale tylko pod warunkiem, że zostały zrobione za dnia.
W Polsce wolno publikować zdjęcia dzieł sztuki, które da się sfotografować z miejsc publicznych (np. ulic, parków, skwerów), natomiast trzeba mieć zgodę właściciela obiektu do sfotografowania go z jego prywatnego terenu (np. we wnętrzu domu lub stojąc na jego gruncie) - i to rozwiązanie wydaje się najbardziej logiczne.
16 czerwca br. Komisja Prawna zaproponowała dyskusję, której celem miało być ujednolicenie prawa wolności panoramy na terenie Unii Europejskiej. Gdyby ewentualna poprawka weszła w życie, na terenie Polski i pozostałych krajów Unii Europejskiej obowiązywałyby podobne zasady co opisane wyżej we Francji i Belgii - publikowanie zdjęć budynku, którego twórca zmarł mniej niż 70 lat temu bez zgody osoby posiadającej prawo do nieruchomości byłaby zabroniona. Dotyczyłoby to także odbudowanych po wojnie zabytków i całych dzielnic. Tylko sama Wikipedia straciłaby w ten sposób miliony ilustracji.
Na szczęście w czwartkowym głosowaniu Parlamentu Europejskiego założenia nowego projektu zostały odrzucone. Za ich przyjęciem było zaledwie 40 z 751 europosłów. Tym samym obecny kształt prawa wolności panoramy został utrzymany. Nie udało się jednak zadziałać w drugą stronę - Unia Europejska nie może zmusić krajów ograniczających swobodę panoramy do zniesienia restrykcji.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Intel zawstydzony!
