Plastikowe wojsko, czyli po co armii druk 3D

Plastikowe wojsko, czyli po co armii druk 3D

30.07.2014 15:51, aktualizacja: 30.07.2014 18:16

Wraz z postępem w dziedzinie druku 3D i kolejnymi materiałami, z których zmyślne maszyny potrafią wyczarować prawie każdą rzecz, rośnie ilość jego zastosowań. Nic dziwnego, że tematem jest żywotnie zainteresowana armia.

Obraz
© (fot. Fotolia)

Na czym dokładnie skupiają uwagę wojskowi? W najnowszym wydaniu magazynu „Army Technology” wymieniono przydatne żołnierzom zastosowania druku 3D. Oto co dzięki niemu chce wytwarzać armia:
- części do konstrukcji i naprawy;
- broń taką jak pistolety i głowice bojowe;
- skórę oraz inne organy;
- prototypy wynalazków;
- sprzęt medyczny;
- jedzenie dla żołnierzy;
- ubrania, zbroje i wyposażenie;
- modele 3D.

Mamy tu miks śmiercionośnych i ratujących życie narzędzi. Broń będzie można nie tylko szybciej projektować, ale i modyfikować. Drukowane organy pozwolą na wydajniejszą pomoc rannym na polu bitwy, ale technologia może zostać równie dobrze użyta w cywilnych szpitalach. Jedzenie z drukarki 3. umożliwi na łatwe dopasowanie diety do indywidualnych potrzeb danej osoby, a ubrania do jej gabarytów.
Jest jeszcze jedna zaleta całej technologii: podobnie jak w przypadku uczestników misji kosmicznych, oddalonych od Ziemi i zdanych głównie na siebie, żołnierze będą w stanie wydrukować niemal każdą rzecz, niezależnie od tego, czy znajdą się w amazońskiej dżungli, czy na pustyni Gobi. Będą mogli wydrukować to, czego potrzebują, dokładnie wtedy, kiedy będzie to niezbędne.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)