Pixel XL - to będzie dobry telefon. Choć niedostępny w Polsce [PIERWSZE WRAŻENIA]

Widzieliśmy pierwszy wykonany przez firmę Google smartfon - Pixel XL. Urządzenie ma wyróżniać się aparatem oraz wbudowanym asystentem. To z powodu tego ostatniego nie będzie dostępne w Polsce.

Pixel XL wygląda jak iPhone. Przynajmniej z zewnątrz. Wyświetlacz ma przekątną 5,5" i rozdzielczość 1440x2560 pikseli. Smartfon zamknięty jest w obudowie typu unibody, a proporcje erkanu oraz kolor (urządzenie, które mieliśmy w rękach było białe) sprawiają, że narzucają się porównania ze smartfonem Apple'a.

Obudowa z tyłu jest dwukolorowa - w naszym przypadku była to biel i złoto. W górnej części, tak jak w ostatnich smartfonach z linii Nexus, znajduje się czytnik odcisków palców. Na brzegach obudowy zlokalizowany jest karbowany przycisk uruchamiania i przyciski głośności. Oprócz tego na górze znajdziemy gniazdo słuchawkowe (i podobieństwo do iPhone'a pryska), a na dole gniazdo ładowania USB-C.

Pixel XLdziała pod kontrolą Androdia 7.1. Ale jego najciekawsza funkcja jest zarezerowana - jak na razie - tylko dla smartfonów Pixel. Chodzi oczywiście o asystenta, który ma służyć inteligentną pomocą czy to jesli chodzi o odpowiedzi na pytania czy rozrywkę. To właśnie przez niego Pixel nie jest dostępny w Polsce (i w wielu innych krajach). Z asystentem można rozmawiać w języku angielskim. I chociaż wielu z was pewnie płynnie się nim posługuje, Google czeka z wprowadzeniem serii Pixel do naszego kraju do momentu, w którym będziemy mogli z pomocnikiem rozmawiać po polsku.

Przedsmak tego, co potrafi asystent, mają użytkownicy aplikacji Allo. Asystent Google działa trochę jak tradycyjna wyszukiwarka. Chcecie dowiedzieć się czegoś o pogodzie? On wam powie, nie musicie wpisywać miasta - tak je zna na podstawie lokalizacji. Chcecie zobaczyć, jakie filmy grane są w pobliskich kinach? Nie ma sprawy. Można poprosić o podanie newsów, pokazanie maili czy puszczenie utworu z YouTube'a. Google Assistant jest też żartownisiem i kiedy nam się nudzi, opowie żart lub zada zagadkę. To on jest główną siłą Pixela, bo można go uruchomić w każdej aplikacji.

Drugą zaletą jest aparat. Ten główny ma matrycę o rozdzielczości 12,3 MPix. Można go szybko właczyć przez dwukrotne wciśnięcie przycisku uruchamiania. Pierwsze wrażenia z aparatu są pozytywne, ale z ostateczną oceną tak aparatu, jak i samego urządzenia wstrzymamy się do momentu testu. Spędziliśmy z Pikselem po prostu zbyt mało czasu.