Joseph Cannataci to nowopowołany sprawozdawca ONZ do spraw prywatności, którego wypowiedź na temat systemów monitoringu obywateli Wielkiej Brytanii daje dość mocno do myślenia.
Sprawozdawca określił brytyjski system monitoringu jako "_ kiepski żart na koszt obywateli _". Dodał również, że obecna sytuacja w Wielkiej Brytanii jest dużo gorsza niż ta opisana w książce 198. George'a Orwella. - Tam przynajmniej Winston [bohater książki 1984 - przyp. red.] mógł wyjechać poza miasto, żeby uciec od ekranów. Obecnie, na terenach wiejskich w Wielkiej Brytanii zamontowane jest więcej kamer, niż Orwell mógłby sobie wyobrazić - twierdzi Cannataci.
Cannataci od lat zajmował się prywatnością w sieci i innymi systemami monitoringu. Powołanie go na obecne stanowisko wydaje się dość mocnym komunikatem ze strony ONZ. Cannataci nie uważa również, że Edward Snowden zasługuje na potępienie. Co więcej - uważa, że dokumenty ujawnione przez Snowdena były bardzo ważne, jeśli chodzi o walkę o ochronę danych.
Pytanie czy stwierdzenie dotyczące mnogości ekranów dotyczy tylko Wielkiej Brytanii? Jesteśmy ciekawi co sądzicie na temat słów Josepha Cannataci.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Smartfon z wodorowym ogniwem paliwowym