Oglądamy w sklepie, ale kupujemy w internecie

Oglądamy w sklepie, ale kupujemy w internecie

Oglądamy w sklepie, ale kupujemy w internecie
Źródło zdjęć: © SXC.hu
07.12.2015 14:20, aktualizacja: 07.12.2015 15:40

Zdecydowana większość Polaków, bo aż 74 proc., zrobi zakupy świąteczne w grudniu, coraz chętniej korzystając z internetu. Pod tym względem wyprzedzają nas jedynie Brytyjczycy i Niemcy. W sklepach internetowych szukamy przede wszystkim sprzętu elektronicznego, gier oraz filmów, za to w tych tradycyjnych wciąż wolimy kupować żywność oraz kosmetyki i perfumy - wynika z badania "Zakupy Świąteczne 2015", przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte.

Zdaniem 56 proc. Polaków internet ułatwia nam porównanie cen poszukiwanych prezentów. Z kolei za tradycyjnym handlem przemawia możliwość natychmiastowego otrzymania kupionego towaru. Ponad połowa ankietowanych przyznała, że czasem w tradycyjnym sklepie jedynie ogląda towar, by potem ostatecznego zakupu dokonać już w internecie.

Uczestnicy międzynarodowego badania, w którym wzięło udział 14 krajów, byli pytani o wagę internetowych zakupów w ich tegorocznym świątecznym koszyku. - Okazało się, że w Polsce aż 40 proc. zakupów związanych z Bożym Narodzeniem nabędziemy za pośrednictwem internetu. Lepszy wynik uzyskano jedynie w Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie wskaźniki te wyniosły odpowiednio 4. proc. i 46 proc. Średnia dla wszystkich badanych europejskich krajów wynosi 37 proc. – mówi Magdalena Jończak z Deloitte.

Jeżeli chodzi o szukanie upominków, to sieć przychodzi nam przede wszystkim z pomocą w przypadku sprzętu elektronicznego (5. proc.) oraz gier wideo (53 proc.). Z kolei w tradycyjnych sklepach wciąż szukamy inspiracji, jeżeli chodzi o jedzenie i picie (45 proc.).

A gdzie kupujemy? Połowa respondentów, kupując sprzęt elektroniczny, gry wideo oraz filmy, wybiera sklepy internetowe. Z kolei do sklepów tradycyjnych wybiera się 7. proc. respondentów kupujących jedzenie i 66 proc. szukających produktów kosmetycznych i zdrowotnych. Najczęściej wykorzystywanymi narzędziami w poszukiwaniu i porównywaniu cen prezentów są wyszukiwarki (94 proc.), porównywarki cenowe (92 proc.) oraz strony sklepów internetowych (92 proc.).

W procesie zakupowym coraz większą rolę odgrywają media społecznościowe. Jak zadeklarowało 8. proc. ankietowanych, poza funkcją komunikacyjną, służą one do przeglądania produktów, dla 83 proc. do sprawdzania cen, a dla 81 proc. do śledzenia komentarzy innych użytkowników.

- Nowoczesne technologie sprawiają, że zakupów możemy dokonywać także za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Jak się okazuje 3. proc. respondentów z Polski użyło swojego telefonu do zakupów, a 57 proc. planuje to zrobić w przyszłości. W Europie zrobiło to średnio 41 proc. ankietowanych, a dodatkowo chce to zrobić 47 proc. – mówi Olgierd Cygan z Deloitte Digital Central Europe.

Ankietowani, którzy wzięli udział w badaniu, zadeklarowali, że w ubiegłym roku 9. proc. zamówionych online prezentów przyszło na czas. Ci, którzy rok temu zawiedli się w tym zakresie na swoich dostawcach, chcą nadal kupować prezenty w internecie, ale zamierzają to zrobić wcześniej (34 proc.). Z kolei 28 proc. zrezygnuje w tym roku z zakupów internetowych. Według polskich konsumentów, e-commerce zapewnia największy dostęp do opinii innych kupujących na temat poszczególnych produktów (54 proc.), możliwość porównywania cen i artykułów (56 proc.), dostawy zakupionego towaru do domu (55 proc.) oraz brak ograniczeń czasowych, jeśli chodzi o moment robienia zakupów (53 proc.).

Za sklepami tradycyjnymi w największym stopniu przemawiają możliwość otrzymania produktu zaraz po dokonaniu zakupu (8. proc.), kompetencje sprzedawców oraz możliwość uzyskania profesjonalnej porady (77 proc.), ochrona danych osobowych (76 proc.), a także opcja wymiany lub zwrotu zakupionego towaru (74 proc.) oraz obsługa posprzedażowa (73 proc.).(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)