Office 2007 SP1 - samowolny dodatek

Gdy kilka dni temu Microsoft oficjalnie informował o udostępnieniu pierwszego zestawu dodatków i poprawek dla pakietu biurowego MS Office 2007, przedstawiciele firmy zapowiadali, że co najmniej przez 3 miesiące nie zostanie on wprowadzony do systemu automatycznej aktualizacji. Okazuje się, że to nie do końca prawda - od środy wielu użytkowników raportuje, że SP1 został niespodziewanie zainstalowany w ich systemie.

Obraz

Krótko po oficjalnej premierze SP1 dla MS Office 2007 - http://www.pcworld.pl/news/133875_3.html na forach Microsoftu pojawiły się posty zdziwionych użytkowników, którzy informowali, że ich komputery zaczęły niespodziewanie pobierać ponad 200-megabajtowy dodatek. Głosów takich było na tyle dużo, że koncern zdecydował się na wydanie oświadczenia w tej sprawie. Automatyczne instalowanie SP1 jest bowiem sporą niespodzianką - Microsoft zapowiadał, że co najmniej przez 3 miesiące użytkownicy, którzy będą chcieli zainstalować to uaktualnienie, będą musieli "ręcznie" pobrać je ze strony koncernu.

Okazuje się jednak, że nie dotyczy to wszystkich użytkowników produktów Microsoftu - osoby, które zainstalowały oprogramowanie koncernu w wersji beta, muszą liczyć się z tym, że ich systemy potraktują SP1 jako zalecaną aktualizację. Dotyczy to m.in. komputerów z testowym SP1 dla Visty, SP3 dla Windows XP czy WSUS ( Windows Server Update Services ) 3.0 SP3.

Przedstawiciele Microsoftu tłumaczą, że SP1 dla Office'a 2007 w żadnym przypadku nie zostanie zainstalowany bez wiedzy użytkownika - przyznają jednak, że podczas połączenia z serwisem Microsoft Update dodatek zostanie wyświetlony na liście zalecanych uaktualnień. Tak więc osoby, które bez dokładniejszego przyjrzenia się liście poprawek klikną "Ok" muszą liczyć się z tym, że w systemie zainstalowany zostanie również najnowszy dodatek do pakietu biurowego.

Źródło artykułu: PC World Komputer
Wybrane dla Ciebie
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"
Kod kresowy na Marsie. Coś uderzyło w Czerwoną Planetę
Kod kresowy na Marsie. Coś uderzyło w Czerwoną Planetę
Przekazali broń Ukrainie. Teraz wyciągają wnioski
Przekazali broń Ukrainie. Teraz wyciągają wnioski
Nie tylko F-16. Dostali z Holandii Jaka-52
Nie tylko F-16. Dostali z Holandii Jaka-52